#4436977 - 08/02/2011 03:22
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
Profesor
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 28891
Skąd: ॐ नमः ...
|
Kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi. W skrócie: jak ktos kusi los i podchodzi do spraw róznych na zasadzie będzie co będzie to niestety pózniej konczy sie (oby nie) tak jak sie skończylo w tym przypadku
|
Do góry
|
|
|
|
#4437128 - 08/02/2011 04:03
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: Stoin]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/06/2004
Postów: 5552
|
Kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi. W skrócie: jak ktos kusi los i podchodzi do spraw róznych na zasadzie będzie co będzie to niestety pózniej konczy sie (oby nie) tak jak sie skończylo w tym przypadku tak.. i tym sie roznisz, do konca zycia bedziesz uczyl tych swoich bachorow skakania przez kozła, grania w pilke, gdy Kubica bedzie robil zawrotna swiatowa kariere, ale coz sa 2 drogi
|
Do góry
|
|
|
|
#4437134 - 08/02/2011 04:05
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: Stoin]
|
Spójnia Świdwin
Meldunek: 14/03/2008
Postów: 8001
Skąd: Szczecin
|
Kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi. W skrócie: jak ktos kusi los i podchodzi do spraw róznych na zasadzie będzie co będzie to niestety pózniej konczy sie (oby nie) tak jak sie skończylo w tym przypadku jak oddaję kał z przyczyn fizjologicznych to kiedyś wybuchnie mi dupa albo zasram się na śmierć?  w ten sposób mam to odebrać? 
|
Do góry
|
|
|
|
#4437147 - 08/02/2011 04:08
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: Stoin]
|
Ana <3
Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
|
Kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi. W skrócie: jak ktos kusi los i podchodzi do spraw róznych na zasadzie będzie co będzie to niestety pózniej konczy sie (oby nie) tak jak sie skończylo w tym przypadku No dobra, ale on to kocha. Wybrał sobie taki sposób na życie i jest konsekwentny w tym co robi. Doskonale wiedział, że prawdopodobieństwo wypadku jest większe aniżeli podczas partyjki szachów. Po F1 w Kanadzie się nie wycofał i zapewne po tym wyścigu też się nie wycofa. A jeśli nawet kiedyś zginie na torze, to podejrzewam, że z uśmiechem na pyszczku. Bo to jak widać, jest sens jego życia. i chyba nic nam do tego?
|
Do góry
|
|
|
|
#4437151 - 08/02/2011 04:08
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: lelu]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Rownie dobrze moglo mu sie stac cos w czasie wypadku z roku 2007 na torze f1. Na pewne rzeczy nie ma sie wplywu. Roznica taka ze podczas wykonywania swojej pracy. Szkoda chlopaka, ale nie raz sie zastanawialem po co bierze udzial w takich wyscigach. Ciekawie czy takimu Drogbie by pozwolono sie tak pobawic, w sumie teraz to nie dziwia mnie te zakazy w kontraktach. Oby wrocil do zdrowia ale bedzie ciezko ponownie walczyc w F1. 'Operację przeprowadziło 11 lekarzy: dwóch specjalistów od reanimacji, dwóch anestezjologów, trzech chirurgów ortopedów, trzech specjalistów z regionalnego ośrodka chirurgii dłoni i lekarz naczyniowy. Były też dwie ekipy pielęgniarzy.' Swoja droga wie ktos jak wygladala by operacja gdyby zdarzylo sie to komus mniej znanemu?
|
Do góry
|
|
|
|
#4437166 - 08/02/2011 04:11
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: ArtekPotito]
|
Spójnia Świdwin
Meldunek: 14/03/2008
Postów: 8001
Skąd: Szczecin
|
To pytanie Experto to raczej do Amk-a, może on wie?
|
Do góry
|
|
|
|
#4437214 - 08/02/2011 04:28
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Swoja droga wie ktos jak wygladala by operacja gdyby zdarzylo sie to komus mniej znanemu?
Operowalby jeden traumatolog, w porywach dwoch plus chirurg plus anestezjolog. A propos, nie 2 od reanimacji tylko od intensywnej terapii. Mysle, ze ekipy sie zmienialy, bo przeciez w 11 osob trudno wszystkim zmiescic sie przy stole  Swoja droga i tak najwazniejsi beda rehabilitanci, od nich zalezy teraz najwiecej.
|
Do góry
|
|
|
|
#4437250 - 08/02/2011 04:41
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: connor]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Oby wrocil do zdrowia ale bedzie ciezko ponownie walczyc w F1. Do czasu, gdy nie będzie wiadomo w jakim stanie jest jego dłoń to nie ma co spekulować. Herman Maier wrócił w wielkim stylu po koszmarnym wypadku, a jego sport jest "trochę" bardziej fizyczny od F1. Pamiętam, że wtedy dziennikarzyny mu parę razy nogę obcinali. Jeżeli rehabilitacja potrwa do pół roku to nie wiele straci. Sama przerwa między sezonami trwa 4 miesiące.
|
Do góry
|
|
|
|
#4437411 - 08/02/2011 05:59
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: Stoin]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
jesli igrasz ze zdrowiem zyciem to jest szansa ze je w końcu stracisz a skoro ma tak niebezpieczny zawód to po co brać udział w czymś co jest z 5 razy niebezpieczniejsze ? Widzę, że pojęcie pasja jest Ci obce. http://www.tierralatina.pl/2011/02/udalo-sie-aconcagua-zdobyta/Zadzwoń do Pana Łukasza i powiedz mu "człowieku nie dość, że jesteś ślepy to się jeszcze pchasz w góry. Życie Ci nie miłe ?"
|
Do góry
|
|
|
|
#4437437 - 08/02/2011 06:08
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: ArtekPotito]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/03/2005
Postów: 6529
|
do wszystkich ktorzy pisza ze nie powinien brac udzialu w rajdach, taki przykladzik... Masz zajebiste zycie, dobrze platna prace, dom, imprezy, fajnych kolegow, kobiete... Pewnego dnia oznajmiasz ze sie zenisz. Wszyscy mowia nie zen sie, zabroni wychodzic, zakonczy znajomosc z kolegami, zabierze kase, zniszczy Cie. Posluchasz kolegow czy uwierzysz ze nie dopuscisz do tego?  Kocha rajdy to bierze w nich udzial, byc moze nawet nie zaluje ze probowal, a Wy sie tak bulwersujecie tym faktem i pouczacie ze nie powinien  jego zycie, jego ryzyko, udzial w rajdach byl dla niego wazniejszy niz zachowywanie calkowitego bezpieczenstwa bo jest kierowca F1 i nic wam do tego 
|
Do góry
|
|
|
|
#4437483 - 08/02/2011 06:51
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: Stoin]
|
Spójnia Świdwin
Meldunek: 14/03/2008
Postów: 8001
Skąd: Szczecin
|
javapl masz jakieś gówniane skojarzenia, ale ok sprobuj zatem wpierdalać jak koń i nie siadać na kibel we wiadomym celu, skończysz marnie ... rozumiesz o czym mowie , jesli igrasz ze zdrowiem zyciem to jest szansa ze je w końcu stracisz a skoro ma tak niebezpieczny zawód to po co brać udział w czymś co jest z 5 razy niebezpieczniejsze ?
@Blackman rozumiem że ty tez jestes kozak bo uczyć wfu w szkole to uwłacza godności ... ciekawe czy w godzinach szczytu przejeżdzasz na czerwonym ? czy idziesz na łatwizne ... jak ja ucząc w szkole ?
z WF-u się nie śmieję, bo też idę na taką profesję  ale przykład, który podałeś można na wiele sposobów interpretować, zabronisz mu? Nie, chce to robić, kocha to? Tak. A więc to robi, Ty lubisz/kochasz sport dlatego uczysz wf-u w szkole, on KOCHA
|
Do góry
|
|
|
|
#4437484 - 08/02/2011 06:53
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: ArtekPotito]
|
Spójnia Świdwin
Meldunek: 14/03/2008
Postów: 8001
Skąd: Szczecin
|
z WF-u się nie śmieję, bo też idę na taką profesję tongue ale przykład, który podałeś można na wiele sposobów interpretować, zabronisz mu? Nie, chce to robić, kocha to? Tak. A więc to robi, Ty lubisz/kochasz sport dlatego uczysz wf-u w szkole, on KOCHA RAJDY, a F1 to jego praca, KOCHA i nigdy nie przestanie, a także nigdy nie przestanie w nich jeździć, aż po grób. Nie patrz na polskich sportowców, dla których liczy się tylko kasa, to jest jego miłość, oddaje temu całego siebie, ale niestety czasami tak to się kończy, Senna zginął w wyścigu, Lauda o mało co nie zginął, a rok później zdobył MŚ w F1, różni są ludzie. Nikomu nie dogodzisz
przepraszam za dwa posty
|
Do góry
|
|
|
|
#4437486 - 08/02/2011 06:57
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: connor]
|
Spójnia Świdwin
Meldunek: 14/03/2008
Postów: 8001
Skąd: Szczecin
|
Czy w poprzednim teamie mial zakaz udzialu w takich rajdach? Teraz pewnie sobie pluja w brode ze mu pozwolili, ale coz tym zajmuja sie ludzie od ryzyka i analizy i wyszlo im ze mozna pozwolic mu na to.
To podobne kuszenie losu jak wsadzanie calej ekipy rzadzacej do jednego samolotu. Mi się zdaje,że bez tej klauzuli nie podpisałby kontraktu z Renault, na 100% to on kazał ją zapisać, więc skończcie już te gadki o tym, że zły i głupi, bo w rajdach jeździł, guzik Wam do tego tak szczerze mówiąc, Wasze życie? Pouczać możecie rodzinę i znajomych, ale nie Roberta 
|
Do góry
|
|
|
|
#4437549 - 08/02/2011 08:16
Re: Poważny wypadek Roberta Kubicy
[Re: javapl]
|
wiesniak
Meldunek: 15/08/2009
Postów: 1856
|
Czy w poprzednim teamie mial zakaz udzialu w takich rajdach? Teraz pewnie sobie pluja w brode ze mu pozwolili, ale coz tym zajmuja sie ludzie od ryzyka i analizy i wyszlo im ze mozna pozwolic mu na to.
To podobne kuszenie losu jak wsadzanie calej ekipy rzadzacej do jednego samolotu. Mi się zdaje,że bez tej klauzuli nie podpisałby kontraktu z Renault, na 100% to on kazał ją zapisać, więc skończcie już te gadki o tym, że zły i głupi, bo w rajdach jeździł, guzik Wam do tego tak szczerze mówiąc, Wasze życie? Pouczać możecie rodzinę i znajomych, ale nie Roberta  Jeden z drugim najmądrzejszy a do roboty żona Puntem wozi bądź dane w łapę, żeby papierek był  Nie wiedzą co to pasja. Najlepszy pan od WFu 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|