Taaa jasne

http://prawo.vagla.pl/node/9320

Moim zdaniem kluczem bedzie to jak bukmacher potraktuje cala ta ustawe bo jak na razie na przykladzie Wlochow, Greków czy tez Niemcow ktorzy wprowadzili mniej wiecej podobne ustawy to nie powinno byc paniki, obywatele tych krajow moga sie rejestrowac w moneybookers czy tez w bet365 (przyklad), gorzej bedzie jak buki potraktuja nas tak jak Francuzów czy tez Amerykanów. Chociaz wiekszosc osob uważa ze Francuzi dostali bana tylko dlatego ze na ich terytorium zostal aresztowany wlasciciel Bwin, a Amerykance wiadomo swoj swiat i swoje zabawki. Moim zdaniem my Polacy i tak znajdziemy luke bo wiadomo Polak potrafi

Chodziło o porzucenie lokalnych planów na blokowanie stron.

Na szczeblu europejskim to różne rzeczy mogą się dziać bo nie jest to jakiś nasz projekt, i ciężko wystawić nos gdy cały kontynent będzie to robił w imieniu "ochrony dzieci". Tym bardziej, że my i tak pod tym względem jesteśmy czarną plamą w Europie bo mafia w koloratkach robi co chce i rzadko za swoje czyny trafia za kratki...

okej, ,,ochrony dzieci" ale czy choc jeden nasz pseudo-posel byl chociaz raz np. w toto-mixie ? Nie maja pojecia jak to wyglada, dzieciaki zamiast w kosciele to u buka siedza i tam nie ma zadnej kontroli, a mimo wszystko ,,internetowi" maja system weryfikacji wiec takie gadanie ze to dla ,,ochrony dziei " to tylko puste slowa.

Bedę tendencyjny, wiec post po uzyskaniu odpowiedzi do usunięcia, ale czy ktoś zna te wszystkie procedury sejmowe na tyle dobrze żeby potrafił mi odpowiedzieć na pytanie. W najgorszym wypadku kiedy ustawa wejdzie w życie, czy to kwestia przyszłego roku, czy miesięca czy moża tygodnia.

Dzięki za odpowiedz

Skoro brańża jest specyficzna to nie można wprowadzić tutaj rozwiązania dla całej Unii ? Jakiś podatek odprowadzany od gracza do fiskusa danego kraju. Np 1-2% podatku z zysku od każdego wygranego kuponu. Wilk syty i owca cała.

DJ Sosna podawał chyba dokładne kalendarium prac sejmowych. Najwcześniej od czerwca o ile dobrze pamiętam.

jak już to Art300 podawał
wyszło Mu 13 tygodni od I czytania czyli najbliższy termin wg Nasdzego gdybania to 1 czerwca ale Nikt za tą date paznokcia nawet nie da Sobie uciąć

http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,9183226,Hazard_w_sieci_bedzie_zakazany_.html

w artykule nic o czym byśmy nie wiedzieli, ale komentarze dobre, w tym ten:

O durny narodzie nie wiesz co ci szkodzić może,
picie,palenie oraz hazard w internetowej oborze,
wiedzą to lepiej tegoż narodu wybrańcy,
ci wszystko wiedzący sejmowi pomazańcy,
oduczą cię pić ,oduczą palić,
oduczą w pokera kilka złotych przewalić,
masz tylko o durny narodzie pracować,
płacić podatki i na zus składki,
masz nie chorować,
z panów posłów nie dworować,
i przed wzięciem pierwszej emerytury,
w trumnie z tektury,
zejść z tego świata bez zbędnej gatki.

No właśnie, w tym jest problem. Raczej podejrzewam, że brytyjskim firmom takie rozwiązanie by się nie spodobało bo mają już ustawiony system i nie będą chcieli jakiegoś europejskiego superpodatku by zaspokoić władze krajów nastawione na protekcjonalizm. Tym bardziej, że tyle czasu firmy bukmacherskie walczyły tam o zniesienie jakichkolwiek obciążeń wobec klienta, czy to od stawki zakładu czy ewentualnej wygranej.

To przez te obciążenia klienci z UK zaczęli grać poza krajem, najpierw przez telefon, a później przez internet. Jeśli wprowadzi się nawet mały, 1% podatek od obrotu na skalę europejską, to już da to pewną przewagę firmom spoza Unii, czy to z Dalekiego Wschodu czy z USA, gdzie ponoć szykuje się legalizacja zakładów przez internet, choć nie wiadomo jeszcze w jakim stopniu.

Jeśli już to musiałby to być podatek płacony od strony firmy bukmacherskiej, ale mimo wszystko nie sądzę by firmy się zgodziły na jakieś indywidualne traktowanie tej branży bo wtedy już nigdy nie będzie odwrotu od takiego podejścia.

No chyba że zrobić to na poziomie VATu, z dobrowolnym wprowadzeniem go przez każdy kraj członkowski, ale tak jak jeszcze widzę to pod kątem zakładów (byłby to de facto podatek np. 1% od stawki zakładu) to już w ogóle nie widzę jak mógłby taki podatek zostać wprowadzony na kasyno. Chyba, że w tym przypadku firma sama by go pokryła wewnętrznie (skoro hold jest i tak znacznie większy), w sposób niewidoczny dla końcowego gracza...

Conrad ale Brytyjczycy mogliby nie pobierać tego podatku swoich obywateli jeśli obstawiają w firmie zarejestrowanej w Wielkiej Brytanii. Dotyczyło by to tylko sytuacji, kiedy mieszkanie innego kraju obstawia u bukmachera zarejestrowanego np w Wielkiej Brytanii. I nie piszę o podatku od obrotu tylko od zysku z zakładu, płacone było by to przez gracza. W BF jest 5% i da się jeszcze żyć, a gdyby to było na poziomie 1-2%, to nie było by wcale takie odczuwalne dla klienta a rozwiązywało by problem obstawiania w zagranicznych firmach bukmacherskich.

To tylko takie moje gdybania szkoda że beż szans na realizację.

niezly tekst
niby o tym samym a jednak wreszcie bardziej odważniej
w żadnym z poprzednich artykułów nie było takich rzeczy :


"The Economist donosi, że 13 z 27 państw UE pozwala prowadzić taki biznes. 7 krajów ogranicza hazard do gier prowadzonych przez państwowe firmy, a siedem kolejnych całkowicie zdelegalizowało go.

Czy Polska powinna pójść w ślady tych ostatnich? Istnieje obawa, że sieciowy hazard istniał będzie w szarej strefie. Warto więc zastanowić się czy lepszym rozwiązaniem nie byłoby oferowanie pomocy osobom uzależnionym, a nie delegalizacja czegoś, na czym państwo mogłoby zarobić."

jest nadzieja,że wreszcie dziennikarze się odważą i zaczna pisać fakty podważające kłamliwe argumenty o uzależnieniach a być może pokuszą się też o statystyczne zarobki krajów na e-hazardzie.

300 tys zl za jedna strone ?
tzn ze Bwin bedzie musial zaplacic 300 tys za to zeby mogli grac polacy na Bwin w polsce przy kursach 1,75 do 1,75 na over under ??
a jak szary kowalski bedzie chcial stworzyc sobie taka strone to oprocz tych 300 tys bedzie musial jeszcze starac sie o jakies pozwolenie i jakas licencje ?

Jeśli ta wersja z tym 300.000 tyś jest prawdziwa to dla takich gigantow jak Bwin to jest kropla w morzu zarobku, wiec raczej z naszego rynku nie zrezygnuja.

Przecież tu nie chodzi o te 300 kawałkow tylko o te pierdolone 12% podatku od stawki
Nie wspomnę jeszcze o urzadzeniu archiwizujacym na terenie RP i brak kasyna i pokera

wiec placisz 300 tys zl , zakladasz strone internetowa i ustalasz sobie kursy samemu i moga u ciebie grac polacy czy jeszcze jakies dodatkowe oplaty i koszty trza bedzie poniesc ???????

chwila chwila
to oni chcą po 300tys od każdego buka który chce działać w necie i oprócz tego grających w necie chcą też obciążyć takim samym podatkiem 12% jak tych co grają w ziemniaku?

Nie ma ustawy w pracach komisji w tym tygodniu w grafiku.
Czyli najwcześniej przy okazji następnego posiedzenia Sejmu.
A więc głosowanie raczej nie w następnym posiedzeniu.
Najwcześniej zatem 1 kwietnia.

Boze w jakim Ja panstwie zyje abym musial sie modlic o to czy mi zablokuja strone czy nie, nie dosyc ze podatek goni podatek to jeszcze wpadli na pomysl blokowania stron, na Abu Dabi maja lepiej

Yes