dziś na logikę wyglądała safa, ja za to wybrałem dokić za tą jej determinacje w walce z własnym ojcem i depresją- ciężka sprawa osobista zawodniczki.
wybor dobry

ale raczej to sie mialo nijak do finalu

chce wygrywac musi miec forme
jak ktoś obserwował wszystkie mecze obydwu zawodniczek to safa zaliczyła dobre spotkania, Dokic za to rozwijała się z meczu na mecz podobnie jak z poprzedniego turnieju Zwierka.
nie ogladalem wszystkich ale mialem grac safe, nie dalem

ale tam juz ladne kursiki na Dokic chodzily, a w 3 ktos tam mial kontuzje nie wiem kto bo obserwowalem czysty wynik
po zakończeniu drugiego seta, safa poprosiła media, wydaje mi sie ze miala skurcze prawej nogi, następnie wzieła Dokić, bardziej chodzilo o masaże i odpoczynek. Przy takim ostrym klimacie ostro sie namęczyły.