Wiem, że mamy temat "Pomysł na własny biznes", ale postanowiłem założyć nieco inny. Otóż kwestia doskonalenia zawodowego. Niewielu z nas stać na założenie własnej firmy. Tańszą alternatywą jest robienie jakichś kursów. No właśnie... Jakich?

Wiadomo - najlepiej jak najkrócej trwające i pozwalające zarobić zaraz po skończeniu. Macie jakieś doświadczenie w tym temacie? Może kurs BHP, może coś z prawa pracy? Nauki się nie boję, pojętna bestia ze mnie, tylko czego potrzeba? Na co może być zbyt? Może jakaś forma pomocy przedsiębiorcom?

żeby to było takie proste - kurs i od razu potem kasa

proponuję:
-spawacza
-operatora koparki
-operatora widlaka
-fryzjerski

Zrobilem Kurs na widlaka 3 lta temu i nigdzie u mnie w miescie bez doswiadczenia nie chcieli zatrudnic, wiec juz myslalem ze ten papierek mam tylko po to zeby miec, dopuki nie wyjechalem do Holandii i tam bez problemu znalazlem prace:)

to jest właśnie ten problem przy wózkach, spawaczach, czy fryzjerach-doświadczenie, przynajmniej u nas w kraju. Tylko mi bardziej chodzi o coś takiego, żeby nie zmieniać pracy, którą mam, a złapać coś dodatkowo. Jakieś porady np. Na pewno nie robienie tipsów

Hmm.. A coś w kierunku pomiarów, certyfikatów..? Rzeczy związane z budowlanką (pomiary energetyczne itp.), trzeba kończyć szkoły czy wystarczy kurs? A coś w rodzaju rzeczoznawcy majątkowego?

Ktoś coś wie?

Ktoś jakiś czas temu mówił, że zrobił operatora koparki i koparkę miał kupić. Robota jest?



Tego się można nauczyć?

podobnie jest po kursie koparko-ladowarki, tylko z doswiadczeniem

zapomnialem dodac, na kursie zdobywasz tylko papierek, jak przez caly kurs uda sie przesiedziec w maszynie 5 godzin (lacznie) przez czas trwania calego kursu (kurs trwa okolo 4 tygodni) to jest bardzo przyzwoity wynik...

Nie wiedziałem , że z widlakiem tak ciężko. Osobiście musiałem jeździć pod nadzorem doświadczonej osoby w firmie przez miesiąc.

W sumie to się nie dziwie - miałem okazję zobaczyć jak gościu wózkiem miażdży piec za 30 tysięcy , do tego poszło parę regałów i 3 palety ceramiki. Chłopak tak spanikował , że sprintem uciekał z roboty , wrócił dopiero jak ochłonął.

no rzeczoznawcą majątkowym to tak łatwo nei zostaniesz...

trzeba mieć wyższe kierunkowe plus chyba 6mcy praktyki
a kto Cię wezmie na praktykę coby szkolić konkurencję?
praktyki są płatne
potem egzamin kilka podejść
nie da się

A z rzeczoznawca to nie jest przypadkiem identycznie jak z posrednikiem nieruchomosci?

Bo jak w PL ni ma roboty to ci zadne kursy,studia itp .nie pomoga, ot taka specyfika lokalnego (PL) rynku

a weźmie Cię ktoś na praktykę? żebyś się nie zdziwił to tak jak z aplikacjami notarialnymi

No to wg. Was warto???
Czego ludzie szukają, co jest Im niezbędne i potrzebują (muszą) zlecić to komuś innemu?

zrób sobie certyfikaty cisco, certyfikaty z języka japońskiego, chińskiego i rzecz jasna angielskiego.

robota murowana.

powodzenia.

Nie ma co życzyć powodzenia, bo ja mam co robić..
Ale CHOLERNIE mnie interesuje, co jest dziś na topie, co warto jeszcze zrobić, by było potrzebne niebawem..

Siedząc w jednej i tej samej branży (zawodowo) zwyczajnie gubisz się w otaczających Cie innych dziedzinach.. A lubię wiedzieć co jest top..

podałem co jest top.
na polski rynek wchodzą azjatyckie korporacje. kto zna angielski? ok. a kto zna chiński i japoński?

Racja, zgadzam się.
Tylko chiński i japoński nie ogranicza się do kursu, na opanowanie w taki sposób, by pracować w korporacji trzeba kilku lat IMO.

A na 100% są takie rzeczy, które można zrobić i poza etatem sobie dorabiać.. Widzisz, np. świadectwa energetyczne. Potrzebuje to każdy nowy dom, czy mieszkanie, oraz każde mieszkanie, które ma być wynajmowane. Wydaje się to na okres 10 lat. Koszt? Różnie. Robią to za 300zł, robią za 3000zł..
Trzy kartki wyliczeń, projekt zrobisz w jeden dzień. Złe pieniądze?

Takich rzeczy jest pewnie masa, ale nie siedząc w innych branżach, trudno rozkminić.

szwagier robi te swiadczenia energetyczne. SKonczyl studia inzyniersie plus musial zrobic kurs. Teraz takie swiadectwo wlasnie w ok 300-400 a jeszcze pol roku temu jak bylo malo osob z uprawnieniami ok 1500 krzyczal

Takich "papierków" do zrobienia będzie więcej, to pewne. Ale nie da się na to tak po prostu "wpaść" A przecież nie przeszukam wszystkiego, dziedzina po dziedzinie

Te uprawnienia, o których wyżej mowa, chyba właśnie można wyłącznie po magisterce robić lub po licencjacie kierunkowym.