#4531946 - 15/03/2011 20:59
 
Re: Betfair [25]
[Re: ozon]
 | 
 
 
 
Carpal Tunnel
 
 
 
Meldunek:  15/09/2003
 
Postów: 5812
 
Skąd:  Jaskinia Hazardu
 | 
 Do   stworzenia   plynnosci   na   betdaq  ,   sa   potrzebne   osoby   z  duzym   kapitalem  i   odpowiednim   softem    do  tworzenia   rynku  , zeby  na  tym   zarabiala ,   ze   stawkami   i  kurzami kroczacymi ,  przy  takiej  ilosci  rynkow   jest  to  niemozliwe (betdaq  sam  tto  uniemozliwia) a  tym  bardziej  patrzac  na  plynnosc   nawet  na  tych   dobrych   rynkach ,  nikt   nie   poswieci   czasu   ani  softu   na   takie  cos, jej   cale   wysilki  poszedlby na   nic   bo  i  tak   tego   by  nie   wyciagnal
 
 A ja myślałem, że wystarczy po prostu wpisać stawkę, kurs i kliknąć "Confirm". Zbierze się 50 osób i już jest ciekawie. Soft? Kursy kroczące? Przecież to tam dokładnie jest. To nie jest kwestia market-makerów. Sam market-maker płynności nie zrobi. To grających brakuje. Brakuje właśnie Twojego 500 euro na lay. Rynków in-play jest mało bo małe są obroty na tych istniejących. Jeśli to się poprawi na pewno będzie więcej.  
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4532031 - 15/03/2011 21:40
 
Re: Betfair [25]
[Re: Piostar]
 | 
 
 
 
newbie
 
 
Meldunek:  17/04/2010
 
Postów: 27
 | 
Ktos   kiedys   do  nich   pisal,  wlasnie   o   wiecej   rynkow inplay,   to   Wiesz  jaka   byla   odpowiedz  ,  ze  nie   widza  oni   takiej   potrzeby  ,  bo nie   widza   oni   w  tym  potencjalnego   zysku.I  tu   sprawa   sie    zamyka. Nawet   podczas   tej   awari   plynnosci  tam   poprostu  nie  bylo. Wiekszosc osob  na   gieldazie jednak   jest   backerami  i  nie   wystawiaja ,  tylko   czekaja   na   kursy   dlatego  z  ta  plynnoscia   bez  marketmakerow    bedzie   trudno. Jeszcze   jedno   glowne   zagrozenie   dla   osob  , robiacych to   na   malo  plynnaych rynkach ,    zdradzenia   swojej  strategii ,  nie    oszukujmy   sie ,wszedzie   siedza  inteligentne   osoby   i   gdy  po  danym   kursie   pojawiaja  sie   nqgle   jakas   ilosc   pieniedzy   , przesledza   to  zachowanie   i   wyciagna   wnioski. Takie   rynki   sa   najlepsze   do   sledzenia   zachowan  innych   osob. Mozna   na   ten   temat   gadac    dlugo   , niestety   ja   sie   nie   przeskocze  na   betdaq , szkoda   mi   czasu  na  walke   w   przegrasnej   sprawie  , wole   poswiecic   czas  na gre    tam   gdzie   ona   jest  pewna  i  spokojna. Wiekszosc   osob   podchodzi   do   tego   tak   samo  ,   bo   najwazniejszy    jest   zysk  , a  nie   rewolucja. 
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4532153 - 15/03/2011 22:53
 
Re: Betfair [25]
[Re: z o ® r o]
 | 
 
 
 
old hand
 
 
 
Meldunek:  02/11/2006
 
Postów: 702
 | 
Popełniasz ten sam błąd co Rysiu. Patrzysz na świat przez pryzmat własnej gry w efekcie czego piszesz śmieszne rzeczy. Tak jakby jedynym celem każdego zawsze i wszędzie było zrobienie greena (i to koniecznie w ten sposób, że otwiera pozycję przed a zamyka w trakcie). Jak sprzedasz 0:0 i strzelą bramkę to też robisz greena? A niech Was będzie nawet 15% co tak grają. Faktu, że BF na tych awariach traci i to sporo raczej to nie zmieni.
  Ale o jakich zwrotach tu ma być mowa? Mają komuś anulować zakład bo Ty nie dałeś rady "skontrować"? A co drugiego gracza to obchodzi? Zawarłeś z nim zakład o danej godzinie po danym kursie i nikogo nie powinno interesować co będziesz dalej z nim wyczyniał (choćby i awaria była 5 sekund później). Zarzucasz komus, ze pisze o BF przez pryzmat stylu swojej wlasnej gry, a sam robisz dokladnie to samo      Hipokryzja ?   Awaria (choćby brak prądu) powinna być wkalkulowana w ryzyko. Ale dziwi mnie, że trzeba to przypominać ludziom, których jedynym celem jest zrobienie greena (wnoszę, że nie lubią zbytnio ryzyka).  O jakich awariach mowisz ? Bo w gre wchodzi tylko kompletna awaria platformy - dla gracza pre-play. W innym wypadku lapie za telefon do BF i jestem w stanie wyjsc z rynku bez straty / z mala strata.  I tylko o kompletnej awarii tutaj mowimy - gracz pre-play, ktory wrzucil cala kase na rynek (przed zdarzeniem), nie jest w stanie juz nic zrobic, jesli rynek "nie wstanie" w odpowiednim czasie.  
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4532186 - 15/03/2011 23:26
 
Re: Betfair [25]
[Re: artbledo]
 | 
 
 
 
Tenis Trader
 
 
 
Meldunek:  09/02/2003
 
Postów: 21438
 
Skąd:  Bahamy
 | 
Świetna okazja do zniwelowania Premium Charge.  Co do zwrotow, wlasnie pisze, ze ta krucjata o zmiany w regulaminie jest zabawna, bo to sa marzenia, a nie realne rzeczy. Czy ja wiem, czy takie nierealne. Dałbym spokojnie 1% szans, że Betfair pójdzie na rękę traderom w tej kwestii    Dopóki jednak nie będzie jakieś konkretnej, zorganizowanej akcji to raczej nic się nie zmieni. Przeciw zmianom oburzają się głównie gamblerzy, którzy powinni zrozumieć, że giełda zakładów to specyficzny twór i pewne kwestie, nie powinny być rozwiązywane tylko z myślą o ich interesie.  Osobiście byłbym za anulowaniem wszystkich zakładów na rynku, w sytuacji, gdy awaria API miała miejsce w trakcie trwania meczu (lub pojawiła się przed startem i do pierwszego gwizdka nie została naprawiona).  Wiadomo jedni na tym zyskają, inni stracą. Każdy typowy gambler skwituje to słowami "śmiech na sali, że przez Rysia mam zwrot". Podobnie jak część traderów, która zdążyła przed awarią zrobić greena. Quasi-podobna zasada obowiązuje na rynkach tenisowych, gdzie wszystkie zakłady są anulowane jeżeli pierwszy set nie został rozegrany w całości. Kilka razy miałem taką sytuację, że zrobiłem ładnego greena przed meczem, ale krecz mnie pozbawił zysku. Dla mnie ten zapis nie jest na rękę (dla Betfair podobnie), ale niektórym gamblerom może odpowiadać.  Jeżeli chodzi o aspekt czysto finansowy dla Betfair to sprawa nie jest taka jednoznaczna. Jasne, że anulowanie całego rynku wiąże się z brakiem zysków z prowizji. Z drugiej strony wielu traderów z dużym kapitałem w chwili obecnej inwestuje bardziej ostrożnie, w obawie przed awarią. Sam jakiś czas temu zrezygnowałem z ustawiania się w kolejce i zawsze jestem przygotowany na ewentualną kontrę w  Pinnacle (co i tak najczęściej będzie się wiązało ze stratą). Gdyby wprowadzono zmianę, o której wspomniałem, mógłbym handlować bardziej agresywnie. Z pewnością nie jestem jedyny w tej kwestii, co przełożyłoby się na większe obroty na rynkach. Betfair miałoby przy okazji większą motywację, żeby nie grzebać po 15 razy w tygodniu w sofcie, a na tym skorzystaliby i traderzy i gamblerzy. Dwa ostatnie miesiące to masakra, w porównaniu z drugą połową 2010 roku.    z tym jak najbardziej sie zgadzam, trading jest  poprostu jednym ze sposobow gry tak jak zwykle obstawianie, surbety itd. Robienie z tego czegos wiecej jest na wyrost i  chyba troche nobilitujace dla osob sie tym zajmujacych. Licza  sie zyski, a nie sposoby, robimy wszyscy w jednej branzy  i  nic tego nie zmieni.    Nic tylko skopiować i wklejać przy każdej próbie rozpoczęcia tej bezsensownej dyskusji o przewadze jednego sposobu gry nad drugim.  
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4532465 - 16/03/2011 00:59
 
Re: Betfair [25]
[Re: Warka]
 | 
 
 
 
Carpal Tunnel
 
 
 
Meldunek:  15/09/2003
 
Postów: 5812
 
Skąd:  Jaskinia Hazardu
 | 
Zarzucasz komus, ze pisze o BF przez pryzmat stylu swojej wlasnej gry, a sam robisz dokladnie to samo      Hipokryzja ?  Ja pierniczę, Warka, czy wymaganie aby uczciwie zawarta transakcja była honorowana również godzinę czy dwie później jest stylem gry? To jest główna zasada wolnego rynku, aksjomat, świętość, podstawa. To nie jest styl gry! Ja również mogę zrobić z tego zakładu greena - i co wtedy? Też będę "trader". Na szczęście żądania tej akurat grupy są właściwie równie absurdalne co kogoś, kto domaga się anulowania zakładu, bo kurs poszedł w nie tę stronę co trzeba. Poza tym ma ona zbyt duże mniemanie o ważkości swojej roli na rynkach BF. Tymczasem to właśnie na nią kręcony jest bicz w postaci PC. BF prędzej by się tej mniejszości (tak mniejszości, bez zabawnych podziałów typu "my som trejderzy a cała reszta to...") pozbyło niż zaczęło ją forować w tak skrajnie drastyczny sposób. Dziwi mnie, że tyle osób ma tak naiwne podejście do tematu. Co jeszcze byście chcieli? żeby banknoty rosły na drzewach zamiast liści?    
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4532744 - 16/03/2011 02:07
 
Re: Betfair [25]
[Re: z o ® r o]
 | 
 
 
 
old hand
 
 
 
Meldunek:  02/11/2006
 
Postów: 702
 | 
Staram się. Sugerujesz w takim razie, że mnie awarie dotykają w mniejszym stopniu niż Ciebie? Czy też oczekujesz więcej empatii z mojej strony?  Ciebie wali jakas awaria na BF - oby tylko ta awaria nastapila sekunde po tym, jak zawrzesz zaklad. Zapominasz oczywiscie o fakcie, ze dzieki takim graczom jak ja (plynnosc), mozesz - po satysfakcjonujacej cenie i odpowiednio wysokiej stawce - ten zaklad zawrzec.  I w tym momencie Twoje ryzyko sie konczy, teraz juz tylko "que sera, sera". Ja natomiast, w nagrode za zapewnienie Ci plynnosci i odpowiedniej ilosci kapitalu na rynku, zaczynam sie modlic o niewykrzaczenie sie API. Sprawiedliwe to, nie ? Jesli BF zacznie placic za starty poniesione przez graczy trejderow, a spowodowane "zawaleniem sie" platformy tranzakcyjnej, wtedy moze wyplaca wygrane takim jak Ty. Kwestia, komu zwracac poniesione straty. Proste rozwiazanie - platforma sie wali, ja jestem na rynku z grubsza kasa. Jesli rynek nie wstanie do powiedzmy 30min. przed poczatkiem zdarzenia - telefon do BF, po ktorym firma MUSI odkupic moj zaklad ("domkniecie go") po ostatniej cenie na rynku.  
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4532862 - 16/03/2011 02:35
 
Re: Betfair [25]
[Re: Piostar]
 | 
 
 
 
old hand
 
 
 
Meldunek:  02/11/2006
 
Postów: 702
 | 
Koncze ta jalowa dyskusje, bo nawet nie myslisz nad tym, co sam piszesz. Walisz farmazon za farmazonem. Idziesz w zaparte, broniac tylko swojej - a jakze - slusznej racji, wedlug zasady "by zylo sie lepiej ... mi zylo sie lepiej". 
  "Jasne, Ty robisz mi jeszcze pewnie łaskę wystawiając swoje oferty. A ja zapewne klikam tylko niebieskie i obojętne mi czy jest tam 1,20 czy 1,5. Trochę za daleko Cię poniosło."
  Bu ha ha - tak czlowieku, robie Ci laske. Poniewaz chcac zarobic tick, czy kilka tickow, nie doprowadzam do powstania jebitnego spreedu na rynku. Skumales ? Czy dalej bedziesz glupoty wypisywal ? 
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4533050 - 16/03/2011 03:04
 
Re: Betfair [25]
[Re: Piostar]
 | 
 
 
 
Tenis Trader
 
 
 
Meldunek:  09/02/2003
 
Postów: 21438
 
Skąd:  Bahamy
 | 
Zorro sam Bożydar zachwala możliwości giełdy -  https://promotions.betfair.com/in-play-pl3"Odbierz wygraną kiedy chcesz, jedyne co musisz zrobić to zdecydować się kiedy" Mógł jeszcze dodać "...oczywiście przy założeniu, że nasi informatycy nie będą akurat zmieniać wystroju kasyna". Nie ma się co siłować jakiej grupie "zawodowej" bardziej awarie doskwierają. Jeden będzie miał pecha, bo przegapi value, drugi nie będzie miał możliwości kontry. Obaj mogą na tym stracić tyle samo kasy i jeden bez drugiego się na giełdzie obejdzie. Jeżeli ktoś reprezentuje postawę "mnie nie przeszkadza, śmieszne jest to że innym nie pasuje" to o jakiej dyskusji tu ma być mowa.   Skoro są jednak udogodnienia w regulaminie dla gamblerów (krecze w tenisie) skutkujące anulowaniem zakładów, to równie dobrze może się pojawić punkt, na którym skorzystają traderzy, a stracą gamblerzy.  Opcji, że Betfair samo zapłaci za swoją nieudolność nie ma co nawet brać pod uwagę    
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4533356 - 16/03/2011 03:45
 
Re: Betfair [25]
[Re: Piostar]
 | 
 
 
 
newbie
 
 
Meldunek:  17/04/2010
 
Postów: 27
 | 
Tu  juz   niema  co   wnikac ,awarie   nie  sa  dobre  dla   nikogo ,  na  jednych  dzialaja  mocniej , na  innych mniej. Tak  naprawde   wszystko  zalezy  od   dobrej   woli bf ,  jezeli   wprowadza   jakis  soft   monitorujacy  zposob   gry   gracza  to  moze jakies   szanse  beda. Raczej  nie  ma   co  na  to  liczyc ,  bo  to  nie  jest   w  ich  interesie . Jest   jsk  jest i trzeba   sie   dostosowac. Podniesione   glosy   po  kazdej   awarii  i  tak   nic   nie  daja. 
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4533384 - 16/03/2011 03:52
 
Re: Betfair [25]
[Re: Piostar]
 | 
 
 
 
newbie
 
 
Meldunek:  17/04/2010
 
Postów: 27
 | 
Powielilem   w  sumie post  Gogeta  ,  nie  odswiezajac strony. 
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
#4533394 - 16/03/2011 03:54
 
Re: Betfair [25]
[Re: Piostar]
 | 
 
 
 
Carpal Tunnel
 
 
 
Meldunek:  15/09/2003
 
Postów: 5812
 
Skąd:  Jaskinia Hazardu
 | 
Bo i jakaż tu może być dyskusja? W sumie można by i zacząć taką, że skoro ja zagrałem Man U. po 1,20 a teraz jest po 1,22 to żądam zwrotu. Można o tym dyskutować, pytanie tylko po co   A pisząc "mnie nie przeszkadza" (użyłem wyrażenia "nikogo nie powinno interesować") nie mam na myśli swoich odczuć (bo mogę Ci bardzo współczuć i co z tego) ale wyłącznie elementarne prawa, które przysługują obu stronom transakcji. Przy okazji: osobiście znam nikogo, kto po wygranej rozpacza bo ktoś inny przez niego przegrał ale może mam zbyt wąskie grono znajomych. Tenisa w to nie mieszaj. Krecz to przerwanie spotkania i rozstrzygnięcie go walkowerem. W takiej sytuacji w piłce są również zwroty. To porównanie jest zupełnie nieuprawnione. Po drugie zakładasz, iż w momencie kreczu w 1. secie "gambler" zawsze będzie w czerwonym, a Ty akurat będziesz miał zamkniętego "trejda" i to na zielono oczywiście. Równie dobrze może być na odwrót.  
 
 |  
| 
Do góry
 | 
 | 
 
 
 | 
 
 
 | 
 
 
 
 
	
 
 
 |  
 
 |