Lechia: Małkowski – Deleu, Bąk, Vućko, Andriuskevicius – Bajić, Surma, Nowak – Traore, Buval, Dawidowski.
Rezerwowi: Kapsa, Pietrowski, Poźniak, Janicki, Popielarz, Lukjanovs, Brzeski.
GKS: Sapela - Fonfara, Lacić, Drzymont, Jarmuż - Wróbel, Mysiak, Cetnarski, Małkowski - Komolov - Żewłakow
Rezerwowi: Budziłek, Tanevski, da Silva, Zawodziński, Bocian, Nowak, Kuświk
Nie sądzę, żeby GKS w Gdańsku wygrał, choć w Ekstraklasie z Lechią mamy bilans 5-0-0. Musieliby strzelić 2 bramki, bo Lechia w siatce zapewne piłkę przynajmniej raz umieści. Zdaniem wielu w Bełchatowie Cetnarski od początku rundy nie gra nic, także Wróbel zdecydowanie poniżej oczekiwań, a Jarmuż to wielka niewiadoma. Zresztą bez kapitana w osobie Jacka Popka punktów wielu nie zdobyliśmy.
1X lub 1 DNB do gry, choć kursy zaiste nie powalają.
