Conrad, ja nikogo nie straszę Kapicą, tylko realnie oceniam sytuację.
Straszyłeś, do tego nierealnie, twierdząc że Kapica będzie mógł inwigilować ludzi wchodzących na domeny z pewną końcówką, co okazało się zupełną fikcją bo jest to technicznie niemożliwe. Tak po prostu działa internet.
Jeśli zaś chodzi o zwolnienie od podatku od wygranych do 2,280zł to znam ten przepis dokładnie bo wiele razy z niego korzystałem. Twój komentarz na temat tego zapisu, że teraz będzie "jasna sytuacja podatkowa i zwolnienie podatkowe wygranych w zakładach bukmacherskich w firmach unijnych/EOG (do ustalonej kwoty) na identycznych zasadach co zakłady krajowe" jest nieprezycyjny, bo nikt z tego zwolnienia podatkowego nie skorzysta. Rząd zgodnie ze swoim "liberalnym" planem zdelegalizuje bukmacherów internetowych (czytaj: żadna firma nie wystąpi o pozwolenie od MF) i to, że zwalniają z podatku z wygranych online gówno, za przeproszeniem, zmienia, bo grający w bukach online pod domeną .com będą przestępcami i tyle.
Po pierwsze załóżmy że i starsza i nowsza ustawa stawia granie online w zagranicznej firmie w złym świetle.
Wolisz sytuację, gdzie polskie firmy nie mogą oferować zakładów online bo jest to produkt, który nie można w Polsce oferować? Czy jednak wolisz sytuację, w której jest to produkt dostępny w Polsce i rodzime buki mogą go swobodnie oferować? Jak myślisz, w której sytuacji lepiej się znaleźć gdybyś musiał w sądzie walczyć o swoje?
Ja bym jednak wolał ten drugi scenariusz. Bo skoro produkt jest w pełni legalny w Polsce, a mamy w Unii swobodę świadczenia usług, to czemu nie miałbym korzystać z brytyjskiej firmy i robić coś co w pełni legalnie oferują także polskie firmy? Inaczej mówiąc, nie robię nic, co we własnym kraju byłoby uważane za złe, np. coś co w kraju jest niedostępne lub nielegalne.
bo grający w bukach online pod domeną .com będą przestępcami i tyle.
Odkąd odsiadka grozi uczestnikom zakładów??? Bo z tego co wiem to najgorsza kara jaka może Cię spotkać to kara grzywny.