znaczy pożyczy w końcu na 99% Fedzio ogra Serba.

legia win, jak nie wejdzie daje reke sobie uciac,
nadal - nole w miami, nadal spakuje klaunovica, reke daje sobie uciac jak go nie zlozy.
grajcie co chcecie, przegrywajcie dalej.
pozdro lamusy,

Amir obie ręce ucięte to chyba chujem teraz pisze

spakuj swój plecak i ruszaj na Majorke, tam już niedługo postawią pomnik jedynemu tenisiście na świecie, który przegrał pięć finałów z rzędu z Djokoviciem....

nadal będzie płakał na korcie jeżeli spotka się z djoko

dla mnie panicz ma wieksze szanse z rafą niz FED z djokiem

Roker - Djoker SF w Londynie. czas na SF w Paryżu

rudy w pt ugra 5 gemów. on swoje gierki może pykać z sierotami i lebiodami. jak rafito mu odpali topspina, to te przebijanki które grał do tej pory mogą mu starczyć na 90 minut gry.

rafito rozjedzie rudego. tego jestem na 74,8% pewien

Rafa bedzie plakal po finale jak Roger kiedys

sponsorujcie dalej buki quasi czatowi dawcy kapitału

M. Szarapowa wygra French Open @ 2.10 trzeba graccccc

to już 7 lat

zbanować? nieee... jego trzeba dyscyplinarnie wypierd...ć

Federer marne szanse z krolem tego sezonu, a moze nawet nowym krolem tenisowym ale z tym trzeba poczekac. Rafa dzisiaj wygladal troche lepiej ale Soda gral bardzo slabiutko. Tenis to 70% glowa bo umiejetnosci to wielu ma takie ze koparki by ludziom opadly jakby zobaczyli ich na treningach. Panicz gra ladnie ale ta kontuzja mu przeszkadza ile mozna jechac na ogromnej dawce przeciwbolowych.... Fedexowi daje mniejsze szanse niz Paniczowi, mimo ze Fedka lubie. Dla tenisa bedzie najlepszy final Rafa vs Djoko. Rafe polubilem po tym jak gral na Mastersie prawie 3 h z Paniczem i zostal po meczu 20 minut podpisac autografy co do ostatniego. Wielki szacunek dla Rafy aka DupoGrzebka

Olech dlaczego przestałeś pogrywać ?

u feda mozliwa nawet 5 setowka tak optymalnie patrzac

Jak mialem 18 lat bylem w Meksyku na Futuresach. W ostatnim turnieju pecha mialem duzego bo zerwalem wiazadla w kostce... Prawie rok przerwy a w tym wieku to juz tragedia. Pozniej probowalem wrocic, nawet pojechalem do Pragi trenowac z Vikiem, Olowkiem, Ulichrachem, Vankiem. Trenerami byli Cyril Suk i Petr Luxa, ale nigdy nie wrocilem do zadnej niezlej formy. Potem posypaly mi sie jeszcze kolana stracilem pasje do gry itd. Gdybym mial szanse i wiedze z teraz od razu wyjechalbym do Pragi jak mialem 14-15 lat. Treningi, trenerzy, zawodnicy, obiekty nie ma nawet porownania. Kubot byl w tym klubie tez, Berdych byl obok w Sparcie bodajze czasami sie u nas zjawial. Przezycia fajne ale zostaly tylko przezycia:) Coz zycie trzeba isc dalej

Jak to wygląda ze strony finansowej?

ps. współczuje co do kontuzji.
Trenowałem co innego, musialem zrezygnować ze względu na zdrowie.

na supertennis final wimbledonu 04 w ktorym szparka wygrywa