http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,10249450,Nieudana_akcja_Greenpeace_na_PGE_Arenie__WIDEO_.html
ochrona zajęta sptrawdzaniem flag

W plecakach mieli m.in. liny i karabińczyki, tak więc zapewne chcieli podwiesić się pod konstrukcję dachu - uważa Sokołowski.
W jaki sposób osoby te wniosły na stadion plecaki pełne lin i karabińczyków i co najważniejsze, jak dostały się na pomosty serwisowe pod dachem?
- To jest pytanie do ochrony stadionu - odpowiada rzecznik KGP.
Komentarza firmy Taurus, która zabezpieczała mecz, nie udało nam się w środę uzyskać. Zaraz po incydencie z działaczami Greenpeace'u wejścia do klatki prowadzącej na catwalk zaczęło pilnować dwóch ochroniarzy.