nishikori widać uderzając z całych sił nie był w stanie dać takiej piłki do której nalbek by nie dobiegł
no to chyba faktycznie tragicznie musiał grać, skoro KFC dobiegał do każdej próby kończącej, ja myślałem, że Davy pokazywał swój niesłychany return doprowadzając Japońca do rozpaczy.