No wreszcie

King/Shvedova - odprawienie L.Huber i L.Raymond w 2 setach robi wrażenie, na pewno je spróbuję
Bhupati/Paes - Pepikom już wystarczy w tym turnieju
Rafa - myślę, że wielu będzie tu szukało 2, a on mimo wszystko pyknie Mardego. Wczorajsze zwycięstwo po którym cieszył się prawie jak po ograniu Feda na Wimbie

doda mu wiary w siebie, którą jakby zatracił.
I tego się będę trzymał
