#4928060 - 19/09/2011 19:26
Re: Kibice [9]
[Re: xqwzts]
|
ATP & WTA Tour
Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
|
W Świnoujściu zatrzymana została cała grupa, która na mecz przyjechała pociągiem. Policja obtoczyła pociągowych i wszystkich przewiozła pod Komendę, pod która do tej chwili są przetrzymywani za rzekomą napaść na policje. Grupa ok 200-250 osób.
Ponoć mają być zatrzymani do 4.30 bo najbliższy pociąg jest ok 5 rano
11 osobom zarzuca się napaść na funkcjonariusza, 123 - udział w zbiegowisku.
Jak można przybić komuś zarzut udziału w zbiegowisku, skoro rzecz działa się na dworcu kolejowym, a kibice wracali całą grupą, pociągiem do Szczecina? Mieli się pojedynczo teleportować ze stadionu do pociągu? Jak to sobie oberpolicmajstry wyobrażają? Trzeba być po prostu megadebilem.
a to z cyklu "paragraf zawsze sie znajdzie"... Policja informuje, że zamieszki wywołali PSEUDOKIBICE oddający mocz na dworcu. HIT !!! "Kilku z pseudokibiców zaczęło załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne na peronie. - Musieliśmy interweniować, w użyciu była broń gładkolufowa - mówi Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie"
|
Do góry
|
|
|
|
#4928075 - 19/09/2011 19:58
Re: Kibice [9]
[Re: 19marcin08]
|
Na pełnejjj kurrr...
Meldunek: 02/04/2004
Postów: 30164
|
Polonii właśnie za to, że są i mają się dobrze należy się szacunek - mając u boku takiego rywala to i tak prezentują się dobrze  Szczesny mowil ze 95% w Warszawie to kibice Legii, to co kibice Polonii maja sie w szalikach i bluzach po miescie wozic. Szacunek, ze pomimo 'mody na Legie' kibice Polonii tez sa, a ze nie widac ich na ulicach, cóz...
|
Do góry
|
|
|
|
#4928101 - 19/09/2011 20:25
Re: Kibice [9]
[Re: 19marcin08]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/02/2004
Postów: 11876
Skąd: Łódź
|
Polonii właśnie za to, że są i mają się dobrze należy się szacunek - mając u boku takiego rywala to i tak prezentują się dobrze.
Dokladnie tak  Szyderstwo Legii w takich momentach jest zenujace bo jestem pewien ze Ci kibice sa wierniejsi niz wielu z Legii ...
|
Do góry
|
|
|
|
#4928289 - 19/09/2011 22:35
Re: Kibice [9]
[Re: Aronek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 5445
Skąd: Bielsko-Biała
|
Żeby chociaż Polonia była w podobnym poziomie co Łks, Widzew czy ekipy z Krakowa to ta sytuacja by inaczej wyglądała. Polonia jest dla nas śmiesznym klubem, niby są ,ale ja jakoś ich nie widziałem Nie licząc przemarszu i derbów.Gdyby chociaż to by była ekipa na wzór Hutnika z Krakowa, która jest nieliczna,ale coś tam próbuje działać, która przede wszystkim jest honorowa to na pewno wybrało by się do nich te 350 osób.Jednak tak nie jest i napewno prędko nie będzie sądząc na temat rozkładu sił w Warszawie. Chociaż z drugiej strony trochę zazdroszczę chłopakom z Trójmiasta, Łodzi, Rzeszowa bo życie w sto(L)icy było by ciekawsze:) to Twoje czy wkleiłeś? 
|
Do góry
|
|
|
|
#4928322 - 19/09/2011 23:09
Re: Kibice [9]
[Re: Conrad]
|
old hand
Meldunek: 25/08/2010
Postów: 713
Skąd: Postów 99999
|
Pamiętaj słowa matki  Starczy juz tej polemiki na temat "derbów" Legia nie była tam bo miała taki kaprys i już.
|
Do góry
|
|
|
|
#4928427 - 20/09/2011 00:10
Re: Kibice [9]
[Re: VooDoo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/10/2005
Postów: 4824
Skąd: Tomaszów Lubelski/WWA
|
|
Do góry
|
|
|
|
#4928572 - 20/09/2011 00:47
Re: Kibice [9]
[Re: mat2000]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
|
W dzisiejszym programie Liga+ Extra o 19.15 Tomasz Smokowski i Andrzej Twarowski odniosą się do kwestii protestów, zakazów stadionowych w kontekście sytuacji z Poznania." Brawo za akcję, ale niestety bidnie to wyszło, w telavizji złego słowa nie można powiedzieć o reżimie. Ot taka polityczna paplanina w wykonaniu rzetelnych dziennikarzyn  Swoją drogą weszło bardzo trafnie ujęło dziś temat: Milczący kibol, czyli bydło coś sobie ubzdurało
19 września 2011 - 16:29
Milczenie kiboli – zatytułowała swój tekst „Gazeta Wyborcza”. O ciszy na stadionach raz po raz informują też komentatorzy Canal+, specjalne przemówienie na ten temat wygłosił np. Jacek Laskowski, co jest o tyle dziwne, że kiedy komentuje ligę hiszpańską, to cisza mu nie przeszkadza – a wręcz przeciwnie, wówczas cisza jest muzyką dla uszu. Dziwi się zachowaniu fanów Kazimierz Węgrzyn, dziwią się kolejni dziennikarze, o czym pisaliśmy już dzisiaj w innym miejscu. A my ciągle nie możemy pojąć, kiedy to się stało, że najbardziej zagorzali kibice zostali sprowadzeni do rangi małpeczek, które mają skakać w miejscu i walić w bębenki.
Tytuł z „GW” jest najbardziej wymowny i najbardziej bezczelny: „Milczenie kiboli”. Kibole zawsze byli źli, między innymi dlatego, że śpiewali piosenki, nie zawsze cenzuralne. Teraz są jeszcze gorsi, bo nie wywiązują się ze swoich – jak się niektórym zdaje – obowiązków. Milczący kibol – czyli jeśli dobrze rozumiemy retorykę Szanownych Panów Dziennikarzy, nie dość, że dres i burak, to jeszcze dres i burak, z którego nie ma żadnego pożytku. Piszą o tym wielcy autorzy jak o zjawisku niepojętym – najęci zostali ci durnie do tego, by krzyczeć i śpiewać, a się nagle zbuntowali. Kibol sam w sobie jest złem, ale milczący kibol to już absolutna przesada. Ubzdurał sobie, że może sam o sobie decydować, a przecież on ma klaskać, a nie myśleć. Od myślenia jest kto inny. Niedawno "GW" z przerażeniem informowała, że kibole chcą iść w politykę, co jest faktycznie informacją straszliwą - jak to w politykę, skoro oni nie powinni mieć żadnych praw obywatelskich?
Pisaliśmy o tym sto razy i sto razy niektórzy nie potrafi przyjąć do wiadomości: na stadionie Pan Kibic jest klientem. On decyduje, czy śpiewa, czy nie. Jak chce, to śpiewa, a jak nie chce, to nie. Pan Kibic nie ma żadnych obowiązków, w przeciwieństwie do piłkarzy czy dziennikarzy. Pan Kibic cały ten biznes sponsoruje. Wszyscy inni są tylko USŁUGODAWCAMI. Jeszcze nie zdarzyło nam się, by kelner w restauracji kazał nam bić mu brawo za każdym razem, gdy zdoła donieść zupę bez wypieprzenia się na schodach…
Milczenie kiboli – szczyt szczytów. Dziennikarze, podobnie jak ci wszyscy eksperci mają jeden problem – nigdy nie byli po drugiej stronie. Zawsze siadali na swoich wygodnych miejscach, a wszyscy wokół zapewniali im rozrywkę. Piłkarze – swoją grą. A pozostałe trybuny – rykiem, melodiami, oprawami. Nawet tym wszystkim VIP-om przez myśl nie przeszło, że owego ryku i całej tej atmosfery – że tego nie mają gwarantowanego w umowie. Że są takimi samymi uczestnikami widowiska i że jeśli chcą wokół siebie zrobić niezapomnianą atmosferę – to niech sobie robią. Nikt im nie broni. Kazimierz Węgrzyn głos ma bardzo donośny – niech wstanie i wrzaśnie, skoro mu właśnie tego brakuje. Kto wie – może porwie za sobą kolejnych. Może rozbuja całą prasówkę, a prasówka – całą trybunę.
Kibice są traktowani w Polsce jak śmieci – mają skakać, śpiewać, oczywiście zapłacić horrendalne ceny za oglądanie byle gówna. Na koniec mają pójść do domu i najlepiej po drodze kupić kiełbaskę za 10 złotych (niektórym - metodą losowania - wlepi się jeszcze dla przykładu grzywny po dwa tysiące złotych). Broń Boże jednak, żeby stawiali żądania i żeby próbowali się lenić: mają zapewnić nam, ważnym i bogatym, odpowiednie tło. My sami nie będziemy śpiewać – no jakże? To niepoważne! Ale oni muszą to robić, żeby nam milej płynął czas. „Co oni, kurwa, tak cicho? Znowu im się śpiewać nie chce” – daje się słyszeć na trybunach VIP, które to oczekują, by motłoch zamiast się buntować robił swoje.
A cóż znowu takiego dziwnego, że kibice nie śpiewają? Chcieli mieć niektórzy atmosferę jak w Anglii, podawaną za wzór. Czyż właśnie nie w tym kierunku poszliśmy? Właśnie w tym. Nie ma kiboli, więc jest cisza, sporadyczne oklaski, czasami jakieś ochy i achy, a czasami buczenie. Ochów i achów nie za dużo, ale to już wina piłkarzy – jak będą grali na poziomie Premier League, to i ludzie będą podrywać się z miejsc częściej niż dotychczas.
Oczywiście, jeśli prowadzony jest „niemy” protest, a tak naprawdę wszyscy aż przebierają nogami, żeby sobie ryknąć, to jest to bez sensu – o czym pisaliśmy pod koniec zeszłego sezonu. Niemy protest nikogo nie wzrusza, poza dziennikarzom – zwłaszcza telewizyjnym – którym trochę psuje się przekaz. Natomiast rząd wręcz nie spodziewał się tak spektakularnego sukcesu w projekcie pod tytułem „cywilizowanie trybun”. Tego rodzaju protest jest więc nie tyle nieskuteczny, co jest strzałem samobójczym. Nie zmienia to jednak faktu, że każdy kibic ma prawo sobie pomilczeć, a każda przyśpiewka to akt dobrej woli. Wymagać można od każdego, tylko nie od kibica. Zrozumieli to już wszędzie na świecie – np. na Barcelonie czy Realu, gdzie atmosfery nie ma żadnej – tylko nie w Polsce. U nas kibic ma obowiązki, a gdzie indziej ma prawa. U nas się od niego żąda, a gdzie indziej się go prosi. U nas „kibol milczy”, gdzie indziej „klient obserwuje”.
Problem jest natomiast z zapełnieniem trybun i tu pole do popisu mają kluby – i tu powinni naciskać dziennikarze. Prawda jest taka, że ceny biletów na mecze w Polsce absolutnie nie przystają do rzeczywistości. Wisła Kraków ostatnio pochwaliła się na oficjalnej stronie, że ceny na mecze LE są najniższe w grupie – czyli że na Fulham, Odense i Twente za wejście zapłacić trzeba jeszcze więcej. Niestety, nikt z pracowników Wisły nie zadał sobie trudu, by porównać przeciętny dochód mieszkańca Anglii, Danii czy Holandii. Podawanie informacji, że bilety na Wisłę są kilka złotych tańsze niż na Odense jako przykładu na postawę „frontem do klienta” to zwykła bezczelność – bo nie da się pominąć faktu, że średnia pensja w Danii przekracza 10 000 złotych miesięcznie. Mamy kolegę, który pisuje do gazet ze wszystkich stron świata i ma jeden przelicznik – piwo. Nie dlatego, że tak dużo go pije, bo wcale nie pije, tylko dlatego, że stwierdził, iż na podstawie ceny piwa w danym kraju jest w stanie oszacować, jakie powinien dostać wynagrodzenie. Od Szwedów czy Norwegów bierze zdecydowanie więcej niż od Polaków czy Czechów, bo i piwo jest zdecydowanie droższe. Na tej samej zasadzie, tak jak on dopasowuje swój cennik, tak kluby powinny dopasować swój.
Biorąc pod uwagę wszystkie kluczowe czynniki, czyli poziom widowiska i poziom zarobków w Polsce, mamy ZDECYDOWANIE NAJDROŻSZE bilety w Europie. Mówiąc krótko – mamy do czynienia ze zdzierstwem, przeciwko któremu jak do tej pory nikt nie protestuje, a szkoda (gdyby dziennikarze musieli płacić za wejście to protesty byłyby już dawno i to na ogromną skalę). Kluby chcą się nachapać od razu, jak najszybciej, zamiast najpierw dać coś na zachętę. Gdyby Wisła Kraków przez pierwsze dwa lata od oddaniu stadionu wpuszczała kibiców za 15, 20 i 25 złotych, a obiekt byłby pełny na każdym meczu – specjalnie by nie zbiedniała. Gdyby po tych dwóch latach podwyższyła ceny do 20, 25 i 30 złotych – pewnie nikt by tej podwyżki nie odczuł. I to samo można powiedzieć o Legii, Lechu i wszystkich innych klubach.
U nas kibica trzeba wydoić. Od razu. Jak najszybciej. Zamiast stworzyć modę, przyciągnąć nowych ludzi, sprawić, by na stadionie huczało i by zdobycie wejściówki było naprawdę trudne (co z kolei napędza sprzedaż karnetów) – o nie. Kasa, kasa, kasa. Już, już, już.
Mamy więc puste i milczące stadiony. Oczywiście winni są kibole. Wszyscy tak wspaniale pracują - piłkarze, dziennikarze, eksperci, działacze, prezesi - tylko ci durni kibole nie mogą zrozumieć, że mają zapłacić wielokrotność wartości sprzedawanego im towaru i jeszcze mają bić brawo, gdy zaświeci się napis "aplauz". Pan Kibic 
|
Do góry
|
|
|
|
#4928798 - 20/09/2011 02:16
Re: Kibice [9]
[Re: Conrad]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2001
Postów: 24061
Skąd: Białystok
|
Weszło niezłe Pisdzielce , i jakoś nie napisali o wbijaniu noża w plecy własnym klubom , dziwne.
Conrad przeczytaj ten tekst najlepiej dwa razy od początku do końca, może coś do ciebie dotrze.
|
Do góry
|
|
|
|
#4928854 - 20/09/2011 02:37
Re: Kibice [9]
[Re: Conrad]
|
"I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
Meldunek: 14/11/2000
Postów: 27048
Skąd: Surfers Paradise, QLD
|
Tak na zmianę raz tak a raz na odwrót. Tym razem tryb myślenia beksa lali i hipokryty w jednym: "Kibice są traktowani w Polsce jak śmieci - mają skakać, śpiewać, oczywiście zapłacić horrendalne ceny za oglądanie byle gówna"Nie płać, nie chodź, nikt cię nie zmusza. Szczególnie jak jesteś aż tak źle traktowany.  Jak "śmieć", lol... parodia. Zabrakło tylko odniesienia do prześladowań pejsów za wojny... "Nie zmienia to jednak faktu, że każdy kibic ma prawo sobie pomilczeć, a każda przyśpiewka to akt dobrej woli."Ale według kiboli takie samo prawo nie przysługuje piknikom, którym można dać z liścia, opluć i nawyzywać, tylko dlatego że skorzystali ze swojego prawa do pomilczenia,tak? Hipokryzja w najśmieszniejszym wydaniu...  Widać natomiast pewną zmianę. Kiedyś czytałem, że dla niektórych to co się dzieje na boisku jest zupełnie nieistotne, że wynik w ogóle nie odgrywa roli, itd. A teraz ci sami ludzie przychodzą by w 100% się skupiać na tym co się dzieje na boisku. I płacą "największe pieniądze na świecie" by się wpatrywać jak zahipnotyzowani w "byle gówno", tak? 
|
Do góry
|
|
|
|
#4928896 - 20/09/2011 02:46
Re: Kibice [9]
[Re: Conrad]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2001
Postów: 24061
Skąd: Białystok
|
Ale według kiboli takie samo prawo nie przysługuje piknikom, którym można dać z liścia, opluć i nawyzywać, tylko dlatego że skorzystali ze swojego prawa do pomilczenia,tak? Hipokryzja w najśmieszniejszym wydaniu... Przecież idąc na stadion możesz sobie wybrać , idziesz do młyna śpiewasz , dopingujesz - idziesz na inną trybunę , jesz kiełbasę , łuszczysz pestki - nikt ci nie każe 90 minut zdzierać gardło. Piszesz tak jakbyś nigdy nie był na meczu polskiej ligi.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|