Słoweńcy poprowadzili trasę w innym kierunku niż wtedy, no i teraz ma dość łagodny podbieg, a za to zjazd szybki i z zakrętami, czyli nic co by nas ucieszyło. W piątek nie była nawet w całości przygotowana 2,5-kilometrowa pętla, bo organizatorzy mieli problemy ze śniegiem. Co prawda w czwartek trochę posypało, jakieś dziesięć centymetrów świeżego śniegu, ale dopiero w sobotę będzie ostatecznie gotowa. Poza tym dziś akurat pogoda nas nie rozpieszczała. Mgła, wilgoć, niezbyt przyjemnie, ale podobno w czasie weekendu ma być lekki mróz, może być też troszkę słońca - mówi trener Wierietielny.