nie moglem bo samochodu w ogole prowadzic nie mogłem. zerwany meisien to nie złamana noga

najprostrze czynnosci mi sprawiały wielki ból wiec nawet nie myslalem o siłowni przez ten czas

i Tak szybko wrocilem bo jeszcze czuje ze miesien ni jest w 100% sprawny dlatego nogi narazie odpuszczam.
Wymienei tylko kilka cwiczen bo po powrocie 2 tygodnei ebde robil trening obiegowy zanim zaczne odzielac poszczególne partie.
Wiec:
arnoldki dzisiaj konczylem 16-stkami gdzie normalnie konczylem 25, biceps na modlitewniku 20kh + gryf i to ledwo ledwo po 10 powtorzen gdzie normalnei 30kg + gryf szło na luzie po 12 powtorzen. Na plecy przyciaganie drazka do klatki 60kg

( tym sie najabrdziej zdolowalem) gdzie normalnie szly serie od 80-90kg
Ogolnie szkoda gadac, nawet mi sie pisac nie chce. Mam nadzieje ze jak najszybciej bede mogl wrocic do przysiadów i martwego bo jak wiadomo to te cwiczenia dają najwiekszy bodziec i najbrdziej przyczyniaja sie do rozwoju naszych organizmów.