tak jak pisalem pool nie imponuje, a to ze grali u siebie, zbyt wiele nie znaczylo
po pierwszej polowie moglobyc 3-1 ale nie bylo, jak cos to arsenal strzelil 2 gole
niewykorzystane sytuacje sie mszcza
a jak mialo byc w 2giej polowie, tego NIKT nie wiedzial, wiec opierac sie na tym co sie stalo w pierwszej.....zbyt wiele dla mnie nie znaczylo(ale moze sie nie znam)
kursy powinny byc wyrownane i nie byly jak widać nie mogły, wtedy byłby value na The Reds

ja tak jak pisałem, że wolałem się wstrzymać ze stawianiem i zobaczyć czy Arsenal się przebudzi, ale Pool dużo słabiej zaczął, Kanonierzy ciut lepiej, ale dalej daleko od ideału, później The Reds się przebudzili, ale to nie było to samo co w pierwszej części, bo Kanonierzy ciut groźniej, choćby sytuacja Wallcota, więc odpuściłem to spotkanie, bojąc się, że może znowu dość do powtórki z 1 połówki i stało się i wyszło na Twoje, gratki