co się rzuca w oczy po pierwszej połowie to duża ilość strat po stronie PAO - 9 - przy 4 Maccabi i zaledwie 1 celny rzut zza łuku (na 6 prób), a tak jak wspominałem to był główny atut Greków w poprzednich spotkaniach
zbiórki i faule na podobnym poziomie
Diamantidis kompletnie niewidoczny
ciężar gry na Batiste, próbuje pomagać Calathes, ale tylko na początku sensownie mu to wychodziło
Jasikevicius powrócił do swojego standardoweho marnego poziomu, Sato i Maric tradycyjnie bezproduktywni w ataku
ciężko znaleźć jakieś argumenty przemawiające za PAO