#529099 - 17/03/2006 13:20
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2004
Postów: 3824
Skąd: 33-335 Nawojowa
|
Nauka kosztuje.Chyba kazdego.A najlepiej uczyc się na błedach.Jeszcze lepiej,gdy sa to błedy cudze(nauczyciel) Natomiast tez uwazam,że pare lat wczesniej ogrywanie bukow naziemnych było o wiele łatwiejsze niz dzisiaj.kto to wykorzystal,dzisiaj jest bogaty.
|
Do góry
|
|
|
|
#529100 - 17/03/2006 13:47
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
member
Meldunek: 28/10/2004
Postów: 146
|
Quote:
Mysle ze latwiej wyksztalcic dobrego lekarza czy prawnika niz gracza, oddamakera czy risk menagera.
A może żarty na bok. "Scena" wypełniona jest głównie przez cinkciarzy, których umiłowanie matematyki sprowadza się do umiejętności mnożenia "p*k", względnie porównania otrzymanej wartości z liczbą 100 lub, dla bardziej zaawansowanych, 1. Kilku wybitnych brydżystów czy szachistów okraszonych paroma jeszcze innymi bystrymi umysłami wpisuje się w rozkład cechy i tyle. Jak kura znosiła złote jaja co chwilę, to wystarczyło się załapać.. Kolejne intrygujące zjawisko to eksperci, których "expertise" sprowadza się do tzw. "zdolności generowania zysku, udowodnionej co najmniej setką zakładów". I tak: Ziemia jest zieloną planetą, ktoś nie wygrał w totka 13-tego w piątek, a reszka wypadła 5 razy z rzędu.
Lekarz? Prawnik? A gdzie te setki tysięcy stron do wkucia n/t zakładów?! Źródło danych, Excel na podstawowym poziomie, może jakiś drobny pakiecik statystyczny dla co przenikliwszych, szczypta myślenia abstrakcyjnego, oczywiście trochę dobrych chęci i wszystko jak na talerzu..
Oddsmaker "z jajami" wiąże się na ogół ze zbyt dużym ryzykiem, więc można poprzestać na niewychylaniu się, dla leniwych jakiś betradarek zawsze do usług. 90% obrotu i tak zrobisz na inwestorach "nie baczących na cenę".
Przetrwają najsilniejsi. 
|
Do góry
|
|
|
|
#529101 - 17/03/2006 14:55
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
stranger
Meldunek: 12/02/2006
Postów: 14
|
jakby to bylo takie proste jak mowisz to kazdy 2 zlotowicz by zarabial - a ze tak nie jest swiadcza statystyki mowiace ilu graczy zarabia.
prosze tez nie mylic zarobku z predyspozycjami i wiadomosciami....ktos moze postawic 100000 po kursie 6.00 i akurat mu sie "poszczesci" i zarobi wiecej niz gracz z prawdziwego zdarzenia przez rok, wiec podtrzymuje swoje zdanie o tym ze latwiej stac sie prawnikiem czy lekarzem niz profesjonalista zwiazanym z bukmacherka
Zreszta ilu jest lekarzy a ile bukmacherow....
p.s. niestety nie wszystkie Twoje "metafory" udalo mi sie zrozumiec
|
Do góry
|
|
|
|
#529102 - 17/03/2006 15:06
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
stranger
Meldunek: 12/02/2006
Postów: 14
|
a pozatym pk mam w dupie - mam duzo lepsza metode i dobrze na tym wychodze, wiec nie mowmy ze to jakies " perpetum mobile" bo tak nie jest.
przyjmijmy ze - porownujesz kursy u buka x i y ale tak naprawde nie znajac "tematu" nie masz pojecia kto wystawil prawidlowy kurs musisz czekac na buka a,b,c....i wtedy podejmujesz decyzje kto wg Ciebie sie pomylil....
sa dyscypliny ktore robi 1-2 oddsmakerow na swiecie i tu pk do niczego Ci sie nie przyda chyba ze..... ale to juz dla wtajemniczonych
pozdrawiam szczegolnie LEKARZY bo ich podziwiam za to co robia - ja jak widze krew to mi slabo - ale zdania nie zmienie ze latwiej jest wyksztalcic lekarza niz oddsmakera
|
Do góry
|
|
|
|
#529104 - 17/03/2006 16:05
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
a.k.a. "croydoncabman"
Meldunek: 16/07/2002
Postów: 2325
Skąd: Londyn
|
Quote:
tak ? No to kto sie zna na tenisie stołowym ?
ja
|
Do góry
|
|
|
|
#529105 - 17/03/2006 16:08
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
old hand
Meldunek: 01/02/2005
Postów: 743
|
Quote:
a pozatym pk mam w dupie - mam duzo lepsza metode i dobrze na tym wychodze, wiec nie mowmy ze to jakies " perpetum mobile" bo tak nie jest.
Ja tez mam to pk w dupie, choc tyle szumu wokol tego Podobnie jak ty mam swoj sposob gry i tego sie trzymam....
|
Do góry
|
|
|
|
#529107 - 17/03/2006 16:17
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
old hand
Meldunek: 01/02/2005
Postów: 743
|
Quote:
Tak ! Kazdy kto zaczyna bukmacherke musi sobie uswiadomic ze pk to dno . Macie racje.
Nigdy nawet nad pk sie nie zastanawialem, to nie ma sensu. Recza wiadoma jest, ze wazna jest skutecznosc typowania, najwidoczniej wiele osob jednak zapomina o statystykach i matematyce, ktora wspomaga nasze typowanie...
|
Do góry
|
|
|
|
#529108 - 17/03/2006 18:05
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
journeyman
Meldunek: 17/03/2006
Postów: 62
|
ja gram juz trzy miesiace i jestem na duzy plus co miesiac.I wcale nie jestem rzadnym matematykiem Wystarczy ze sie interesuje sportem i oglondam wszystkie mecze jakie sa w TV .Najbardziej lubie oglondac lige mistrzow.Wygrywac jest bardzo latwo wystarczy grac na Milan,Barce,Juve,Czelsi ,Bayern i jeszcze kilka zespolow.Wchodzi jak w maslo .
|
Do góry
|
|
|
|
#529109 - 17/03/2006 18:08
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
newbie
Meldunek: 12/04/2005
Postów: 45
|
a ja z owoców najbardziej lubię kisielek
|
Do góry
|
|
|
|
#529110 - 17/03/2006 18:13
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/07/2003
Postów: 26096
Skąd: Tarnów / Wrocław
|
Quote:
ja gram juz trzy miesiace i jestem na duzy plus co miesiac.I wcale nie jestem rzadnym matematykiem Wystarczy ze sie interesuje sportem i oglondam wszystkie mecze jakie sa w TV .Najbardziej lubie oglondac lige mistrzow.Wygrywac jest bardzo latwo wystarczy grac na Milan,Barce,Juve,Czelsi ,Bayern i jeszcze kilka zespolow.Wchodzi jak w maslo .
dokladnie 
|
Do góry
|
|
|
|
#529111 - 17/03/2006 18:18
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Quote:
ja gram juz trzy miesiace i jestem na duzy plus co miesiac.I wcale nie jestem rzadnym matematykiem Wystarczy ze sie interesuje sportem i oglondam wszystkie mecze jakie sa w TV .Najbardziej lubie oglondac lige mistrzow.Wygrywac jest bardzo latwo wystarczy grac na Milan,Barce,Juve,Czelsi ,Bayern i jeszcze kilka zespolow.Wchodzi jak w maslo .
łał dlaczego ja na to wczesniej nie wpadlem 
|
Do góry
|
|
|
|
#529112 - 17/03/2006 18:19
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/12/2004
Postów: 6382
|
Quote:
a ja z owoców najbardziej lubię kisielek
ale z pomidorów kisielek chyba lipny bedzię więc moze okreslisz o jakie owoce Ci chodzi ? 
|
Do góry
|
|
|
|
#529114 - 17/03/2006 18:36
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
journeyman
Meldunek: 12/03/2006
Postów: 57
|
Quote:
Jeżeli chodzi o ten gang co kiedyś o nim pisano w gazecie, to grali oni tylko zwykłe surebety.
dokładnie!!!
zwykła reklama bukmacherki miała być nic więcej
|
Do góry
|
|
|
|
#529116 - 17/03/2006 18:39
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
a.k.a. "croydoncabman"
Meldunek: 16/07/2002
Postów: 2325
Skąd: Londyn
|
Quote:
ja gram juz trzy miesiace i jestem na duzy plus co miesiac.I wcale nie jestem rzadnym matematykiem Wystarczy ze sie interesuje sportem i oglondam wszystkie mecze jakie sa w TV .Najbardziej lubie oglondac lige mistrzow.Wygrywac jest bardzo latwo wystarczy grac na Milan,Barce,Juve,Czelsi ,Bayern i jeszcze kilka zespolow.Wchodzi jak w maslo .
Zglaszam do udzialu w konkursie post miesiaca 
|
Do góry
|
|
|
|
#529118 - 17/03/2006 19:41
Re: Metoda warszawskich matematyków
|
old hand
Meldunek: 01/02/2005
Postów: 743
|
Quote:
ja gram juz trzy miesiace i jestem na duzy plus co miesiac.I wcale nie jestem rzadnym matematykiem Wystarczy ze sie interesuje sportem i oglondam wszystkie mecze jakie sa w TV .Najbardziej lubie oglondac lige mistrzow.Wygrywac jest bardzo latwo wystarczy grac na Milan,Barce,Juve,Czelsi ,Bayern i jeszcze kilka zespolow.Wchodzi jak w maslo .
Uwazaj zebys na tym masle sie nie poslizgnal 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|