Na pierwszym łuku upadł Davey Watt i na tor musiała wyjechać karetka. Sędzia zarządził powtórkę w pełnej obsadzie. Australijczyk opuścił tor na noszach, skarżąc się na ból szyi. Davey Watt jest niezdolny do dalszej jazdy. Zawodnik GTŻ Grudziądz zostanie zabrany do szpitala.
Ciekawe na ile groźna będzie ta kontuzja?