Ja myślę, że w tym momencie sprawy światopoglądowe można odstawić na bok. Ja generalnie jestem tolerancyjny ale nie chciałbym żeby dwóch kolesi obmacywało się oficjalnie na ulicy ( co innego z kobietami

)
W tym momencie najważniejsze jest opracowanie kilku sztandarowych haseł:
- obniżenie podatków
- ujednolicenie stawki VAT
- więźniowie pracują na siebie
- surowsze karanie pijanych kierowców
- kandydatury na ważne stanowiska w spółkach Skarbu Państwa roztrzygane w drodze konkursów, a nie poprzez układy i kolesiostwo
Tysiąc podpisów to niedużo, jeżeli wzięłoby się za to 20 - 30 osób to w centrum Warszawy, Gdańska czy Wrocławia nie byłoby o to trudno, a przecież są jeszze rodziny

Jak wspomniał Eldorado trzebaby napisać statut, ustalić nazwę parti, no i zaprojektować logo. To na początek. Jak partia będzie już zarejstrowana, można brać się za opracowanie szczegółowego programu.