^.msza[Y]* - za nicka już Ci się należy wpierdol

po jakiemu gadasz na co dzień w robocie? bywałeś już w innych krajach? do czego możesz ją (Danię) porównać?
Taaa wiem - ten nick trzeba zmienić bo zawsze po zacytowaniu się jebie wszystko

Co do samej Danii a raczej Kopenhagi to tak:
Wystarczy, że znasz angielski - wtedy WSZĘDZIE SIĘ DOGADASZ - nawet w najmniejszym jakimś lokalnym sklepiku. Za granicą byłem jeszcze w Niemczech i co jak co ale Dania lepiej wg mojej opinii przy nich wypada - no do Polski nawet nie porównuję ;-)
no przecież porównał do Polski

generalnie Dania na jakiś czas odpada dla "mądrych" mają kryzys a do tego jak była moja matka w Dani tylko turystycznie to ludzie słyszący język polski w sklepie patrzą na Ciebie jakby mieli Ci.x..x.. mają w większości nienawiść do obcokrajowców o zabieranie im pracy w czasie kryzysu
Fakt faktem - rok temu było więcej godzin w pracy u mnie a teraz lipa totalna - każdy mówi, że przez ten kryzys z roku na rok jest gorzej. Co do polaków, to hmmm... pracuję w samym centrum Kopenhagi i przez te 6 miesięcy to raz spotkałem rodzinę na wakacjach i co jakiś czas widuję polaka-żula a tak to naszych nie widziałem - no czasem ale to bardzo rzadko słyszałem na ulicy nasz język ;-) Co do tej rzekomej nienawiści, to nie wiem gdzie bywałeś ale u mnie w pracy nikt nigdy złego słowa nie powiedział na Polaków - fakt faktem, że jest to firma międzynarodowa i mamy tutaj i Australijczyków, Serbów, Szkotów i Duńczyków ale każdy pozytywnie nastawiony do każdego po mimo tego, że każdy odczuwa skutki kryzysu. W niektórych sklepach również wiedzą, że jestem polakiem i nigdy mi nic nie powiedzieli złego - witają się normalnie, pogadają.
*]Ja ze swojej strony polecam Danie
Powiem szczerze, że mało miejsc na świecie aż tak mało mi się podoba jak Kopenhaga - aż nie mogłem się doczekać odlotu samolotem gdy ostatni raz tam byłem.
Są tam jakieś inne, ciekawsze miasta?
Co do miasta to zgadzam się - ja też za bardzo tutaj go nie lubię. Nie wiem kiedy byłes ale tutaj rok temu od czerwca do początku września to więcej padało niż świeciło słońce... ale kto co lubi :-)
A tak na koniec to jak wspomniał @pawcio1 - tutaj się jedzie zarabiać i odkładać na życie, bo tak jak dla mnie to tutaj się nic nie dzieje wiele - no i generalnie spokojnie praktycznie wszędzie na osiedlach - nie licze tych typowo 'brudnych' ;-)