W ogóle nie wiesz, o czym mówisz.


1. Cały opis procesu legislacyjnego jest tu:

http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/2481.htm


2. Spis projektów ustaw jest tu ( nie ma konkurencyjnych projektów) :

http://orka.sejm.gov.pl/projustall6.htm


3. W jedynym, rządowym projekcie, w komisji głosowano 30 poprawek
25 odrzucono, 5 przyjęto.

Żadna z poprawek nie dotyczyła graczy

http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/2508-A/$file/2508-A.pdf


Nie miała zresztą powodów, aby dotyczyć, bo wszystkie poprzednie akty prawne dotyczyły graczy.

W szczególności ustawa z dnia 29 lipca 1992 r. o grach losowych i zakładach wzajemnych:
( Karze podlegają i organizatorzy i gracze)

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19920680341

a także kodeks karno skarbowy:
( Karze podlegają i organizatorzy i gracze)

isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19990830930&type=3



A więc Twoje:

Zaczęło się od firm. W ciągu kilku dni doszły pomysły znęcania się nad graczami.

to brednie.

Skupiłeś się na procesie ligislacyjnym.

W dziedzinach prawnych nie mam z Tobą szans, bo mam inne wykształcenie, ale ocena intencji polityków jest legalna dla każdego. Jeszecze tak jest Panie Prawnik, czy już tylko Pan ma rację?

Wygadywanie bzdur też jest legalne. Nie masz o co się martwić.

P.S.
Odpowiedziałem Tobie tylko dlatego, że odniosłem się do Ciebie w poście do Conrada. A nie powinienem był tego robić.

EOT ostatecznie.

Politycy atakowali firmy na początku, na wszelkich możliwych konferencjach. Później przyczepili się do klientów tych firm. Na prawie się nie znam. Nie wczuwaj się tak. Pozdrawiam.

Co się działo zanim doszło do procesu ligislacyjnego? O tym okresie rozmwiałem z Tobą.

No ale nic Ci u ziemniaka nie grozi, nie słyszałem żeby ktokolwiek miał problem co poszedł i puścił kupon w pewnej firmie, która ponoć miała (czy może jeszcze ma) problemy ze statusem swojej koncesji.

Rozumiem, że z tym sąsiedztwem to wystarczy kilka kliknięć myszki i będziesz już sąsiadem Baracka Obamy?

Jeszcze raz,

1. Celnicy twierdzą, że żadne postępowanie się nie toczy przeciwko graczom.
2. Zamieszczają przepis o karaniu graczy w nielegalnych grach.

A więc nie mówią, że nie może sie toczyć w przyszłości i dodatkowo cytują przepis. To co to jest jak nie forma ostrzeżenia, choćby tak na wszeki wypadek.

Mało tego, wszystko może zależeć od losów całego postępowania z Totolotkiem, co przy okazji jeszcze świadczy o tym, że sami nie wiedzą, na czym stoją.
Gdyby wiedzieli, to Totolotek byłby zamknięty.

I to ma być normalnym działaniem ?

Jak się nie wie, to się nie pisze dyrdymałów. Ani nic nie sugeruje, Choćby na wszelki wypadek.

A jak się wie, to się działa.





Póki co, wróciłem na stary kontynent
A i kilka kliknięć nie wystarczy niestety.
Potrzebne są środki jeszcze. Jeden, okresowy bilet na jeden samolot w wybranym kierunku. A ja mam zdolnośc bilokacji i latam wieloma samolotami jednocześnie

Myślałem głupim ja , że w Polsce jesteś cały czas

Ameryka pólnocna - grasz tam spokojnie pomijając USA . Ameryka Południowa - nikt się nie czepia. Azja - jedziesz z koksem za wyjątkiem Chin, Japonii i warunkowo Hongkongu. Australia jest warunkowa. Reszta Oceanii luz. Afryka - bez problemów. Europa - cała oprócz Włoch i Francji.

Dlaczego musisz żyć na emigracji? Obstawiaj gdzieś bliżej

W Ameryce północnej jedyny normalny kraj to Kanada. USA i dalej na południe to dzicz w większym czy mniejszym stopniu, ale i tak szkoda czasu.

W Azji to różnie bywa, ale generalnie są uczuleni na hazard. W Tajlandii nawet adresu URL poblokowali do wieli buków, choć pod każdym innym względem to wspaniały kraj.

Najlepiej mimo wszystko w Europie.

Zgadzam się. Kanada to w ogóle najfajniejszy kraj, gdyby nie to, że jest kompletnym zadupiem. Europa jest spoko i generalnie da się tu żyć. Wcale nie trzeba zmieniać kontynentu na stałe

Przy okazji Kanady taka mała anegdota z Montrealu. Kolega wracał do Polski, bo był tam odwiedzić rodzinę i na lotnisku duka coś w stylu: Kurdę, can I have one ticket to Poland.... Babka w okienku do niego po polsku: Dobrze Ci idzie, ale spróbuj jeszcze raz. Podszlifujesz akcent

Od tamtej pory miał na SGH ksywkę Montreol. Łezka się kręci w oku.

W Europie oprócz Francji i Włoch? A Holandia? Tam legalne? Wydawało mi się, że nie.

Tam jest chyba najgorszy szlaban na firmy i jako kraj mają prawo zabronić świadczenia wszystkich usług hazardowych na holenderskim rynku gdyż u nich nie ma np. ziemniaków.

Natomiast z pozycja gracza to nie wiem jak to wygląda jeśli ktoś znajdzie firmę obsługującą klientów z Holandii...

Hiszpania :



W połowie czerwca informowali w mailach. Większość europejskich buków wykupiła licencję u nich.

W Holandii był bałagan w sprawie przelewów do/z buków. Samej gry o ile dobrze pamiętam nikt nie blokował.

Z tą Hiszpanią ciekawa sprawa. Moje info jest dość stare i walone z pamięci (jak ten czas szybko płynie). Dokopałem się do jakiegoś czegoś wśród do starych maili. 13 Czerwca 2012, fragment maila od Betfair::

*Zabronione zakłady i rejestracja konta:

Francja i jej teretoria, Turcja, USA i jej teretoria.

*Zabroniona rejestracja konta:

Chiny i Hong Kong, Włochy, Japonia

*Inne restrykcje:

Australia - osoby fizycznie przebywające w Australii nie mogą obsatwiać na: Wirtualne Wyścigi konne. Nie mogą grać w Pokera, Kasynie, Arcade, Backgammon, Gry Betfair. Oraz można obstawiać Wyścigi konne tylko 'na żywo'.

Austria - nie można obstawiać zakladów na rynkach 'Zakładów Specjalnych'.

Skandynawia mnie zastanawia. Gra ktoś z Was tam ostatnio?