Ja bardzo. Jestem do Blakea tak przekonany jak bylem do Souzy z Massu.

Zvereva chwile poogladalem z Kosakowskim, pierwsze podanie czesto pomagalo, drugie bardzo bardzo slabe, czesto bez przygotowania chodzil do siatki, James powinien to wykorzystywac. Blake wczoraj z Reynoldsem przy 24% pierwszego wygral pierwszego seta 6-2. W drugim przegrywal, ale ja mialem wrazenie ze caly czas kontrolowal mecz i wygral TB. Z Klahnem bylo podobnie, kiedy trzeba to gral. Caly ten chall to dla niego niezly trening wg mnie, a wziecie tytulu w meczu ze Zverevem to latwe zadanie na koniec.

[/quote] czyli blake'owi się będzie chciało wygrać? [/quote] nie, doszedł do finału by w nim zatankować