Fabio padaka jak chuj
Zero serwisu, zero techniki, chlop ma cos z glowa, jakies zjebane gesty
Niech zawija juz pod prysznic
Pierwszy i ostatni raz oglądałem go w finale z Klizanem. Chodził po korcie i mówił do siebie. Opierdolił kamerzystę i udawał mistrza ATP. Koleś jest po prostu yebnięty i nie chodzi o to, że wtedy na niego postawiłem dośc dużo.