To prawda, że gdyby to był USO, naszego już by dawno nie było w drabince. Ale najważniejsze to wykorzystać swoją szansę od losu. Jureczek właśnie to czyni. Żeby mu tylko sodówka nie uderzyła do głowy.

wyglada na spoko goscia i szczery (1:33) nie to co Radwanska, jak bedzie mu dobrze szlo to szybko przegoni paszczura w liczbie fanow

Ja takie komedie romantyczne lubię sobie obejrzeć, żeby na fajne kobiety popatrzeć. A przez napisy nie mógłbym się na nich skupić

Gdyby gdyby ale nie jest USO tylko Paryż i goli szmundaków aż miło a to że za chwile Londyn ... i co z tego ? taki Kohli Cilic mogą pomarzyć o mastersie a Tipsar tam nawet nie pierdnie a juz bedzie na wylocie bo Jurek pokazał jego mieksce w szeregu

Nie umniejszajcie chłopakowi sukcesu

Charakter człowieka poznasz po tym jak się zachowuje po porażkach, nie po zwycięstwach. PiSia też bardzo sympatycznie wypada w wywiadach, nie pzypadkowo dostała rok temu nagrodę "Fan Favorite". W Polsce to nawet po Małyszu ludzie jechali, więc i Janowicz szybko pozna się na "życzliwości" rodaków.

Co do jego charakteru to zgoda, że jest szczery, czasem aż do bólu. Przy tym bywa też mocno arogancki. Wystarczyło pooglądać jego występy na kilku challengerach. Zdecydowanie bliżej mu do Roddicka niż do Ferrera

Zresztą on sam przyznał, że nie ma "letkiego" charakteru :

"W szkole byłem niegrzecznym chłopcem. Biłem się z każdym, kłóciłem się z nauczycielami. Byłem naprawdę niedobrym gościem. Nie jest mi łatwo wyjaśnić dlaczego, ale takim człowiekiem właśnie jestem. W czwartek grałem z Andym Murrayem i w ogóle nie czułem presji. Starałem się po prostu grać swojego najlepszego tenisa - zapewnił Janowicz."

No ale w czołówce tenisowej większość to buraki

Sukces jest wymierny i odzwierciedla go ilość zdobytych punktów w tym turnieju. Nikt nie dzieli jego zdobyczy przez dwa czy trzy. O okolicznościach można pogadać. Jako żywo przypominam sobie zwycięstwo jureczka z naczelnym uciekinierem Wrocławia, nikolasem maszu... to była bolesna lekcja.

Jako, że ten sport dla mnie nie istnieje, od czasu jak mnie pewien rusek przejechal na jakims zenujacym kursie, odpowiedzcie mi na jedno pytanie [nie chce mi sie szukac w googlach].

Ten Polak to nasza szkola tenisa czy od lat grajacy i trenujacy za granica?

Nasza szkola

JERZY

JANOWICZ.

i nie ma mimiki paszczura

ładnie to wyglądało

Złożyłem wypowiedzenie:)
Za 6 miesięcy emeryt:)

Dziś dzien kotleta schabowego.

po zjedzeniu wszystkich wafli ryżowych lupus połakomił się na Astona, efekt na zdjęciu powyżej

Wafle jeszcze są, wpadnij pomóc.

Porażka drużyny miliona podań Sędzia nie dał rady im wystarczająco pomóc

Mięsny kot, niezle sie bawisz lupus...

www.polski-tenis.pl/index.php?readmore=8152

Mnie najbardziej cieszy, że jest ogromna szansa że dostanę się tam na linię

Oby nie było "sokolego oka" to może coś przyrobimy u buków z Twoją pomocą

GKS Tychy - kolejne zwyciestwo.