Del Boaque i tak ma wiecej pucharów z Realem niż Mourinho.

David De Gea, zapytany, czy chciałby trafić do Barcelony w miejsce Victora Valdesa, odparł:

- Moim miastem jest Madryt, więc jeśli wrócę do Hiszpanii, wybiorę stolicę.

Ktoś kiedyś pisał coś o klubach angielskich, że sa niby lepsze od hiszpańskich, więc proponuję sparawdzić po ile drużyn obie te federacje wprowadziły do 1/4 CL....

Ponadto w bezpośrednim pojedynku bedący daleko za Barcą w lidze Real wyeliminował zdecydowanego lidera PL - MU!

Nie wspomnę już, że mistrz Anglii - MC jak i dziwaczny tryumfator tych rozgrywek sprzed roku- Chelsea, nawet z grupy nie wyszły...

To akurat piszesz o tym roku, który był najgorszy dla angielskich drużyn chyba od ponad dekady. Jeszcze nie tak dawno pamiętam jak John Terry pudłował karnego w finale Ligi Mistrzów, w którym wystąpiły dwie drużyny Premier League. Do tego może mnie pamięć zawodzi, ale był chyba taki rok (może to było akurat wtedy), kiedy to 3 na 4 drużyny w 1/2-finale były z Anglii. Ale tego nie jestem pewien...



Przed tym jak turecki sędzia pomógł klubowi 'Uefa Madrid' to Hiszpanie byli już jedną nogą za burtą i przegrywali. No i piszesz też o klubie, który pomimo bycia w tabeli "daleko za Barcą" ostatnio spuszczał jej regularnie wpierdol (aby nie było - osobiście jestem za Barcą).



Taka już jest piłka. Na ostatnim Mundialu po raz pierwszy w historii aktualny mistrz oraz finalista - czyli Włochy i Francja - także nie wyszli z grupy!

z ostatnim argumentem się nie zgodze Conrad, Real czy Barsa chyba nigdy nie odpadły z CL w grupie a angielskim mistrzom się zdarza regularnie, zbudowanay za cięzkie miliony milionów MC 2x z rzędu nie potrafi wyjść z grupy i to wcale nie takiej mocnej...

Co do mundiali to zgoda, ale tam jest wiele innych czynników, choć fakt, żabki to mistrzowie takich występów, w 2002 roku też bedąć mistrzem Świata i Europy, odpadli z grupy z cieniasami.

Z Realem i MU się nie wypowiadam do co sędziowania ale spotkało się dwóch potentatów i wygrał lepszy( aby nie było- nie jestem fanem Srealu ).

Skoro nie jestes fanem "Srealu" to musisz byc fanem "Farselony". Taka mala dygresja ;]

http://sport.wp.pl/kat,1750,title,Media-Barcelona-porozumiala-sie-z-Neymarem,wid,15443594,wiadomosc.html

kolejny zajebisty "wychowanek"

no własnie nie jestem...

Nie powiem, ich gra mi się podoba ale fanem nie jestem.

W moim sercu jest Bayern i kluby latynoamerykańskie

Neymar to już jest dogadany od 2 czy 3 lat. Dopoki nie postawi nogi na stadionie to nie uwierzę

ale jak postawi, to bedziemy mieli do czynienia z najgenialniejsza chyba ofensywa klubowa w historii. Messi- Neymar- Xawi- Iniesta to jest masakra!!!

Za 2 czy 3 lata to Xavi bedzie pewnie trenował katalonską młodzież a nie biegał z Neymarem
Zresztą zamiast "najgenialniejsza chyba ofensywa klubowa w historii" szybciej widze megaklopsa z Neymarem w roli głównej, albo sie nie przystosuje do europejskiej piłki, albo wcale nie będzie miał ochoty rozgrywać 40tu tysiecy podań w rytmie tiki taka

wszystko fajnie tylko co wczoraj dały te podania?

no co co?
dały duzo, cenny remis, drugi z PSG
a po wtóre, to tych podań było i tak za mało, gdyby było, dziesięć tysięcy pińcset to wtedy byłoby 2-1

To w ramach ciekawostki trollu.

Dzisiaj widziane w singapurskim sklepie.

za darmo bym nie wział