Mi się marzy opcja B. Przede wszystkim nie chcę Bayernu w finale, a największe szanse są na to są gdy trafią na... Barcelonę.
Po drugie chciałbym Borussię widzieć w decydującym meczu na Wembley bo byłby to taki "polski finał". Pewnie też sporo Polaków w Londynie byłoby zainteresowanych pójściem na mecz.
Według mnie największe szanse Borussia ma na awans właśnie z... Realem. Byłoby to też wznowienie rywalizacji z fazy grupowej, w której Borussia złupiła ich na 4 punkty, a nawet mogła odnieść dwa zwycięstwa gdyby nie wyrównująca bramka Ozila na minutę przed czasem.
No i fajnie byłoby aby Mourinho się jeszcze raz przyjrzał Piszczkowi i Lewandowskiemu.

Tak więc liczę na powtórkę z rozrywki pod kątem Borussia - Real oraz na to, że Barca spełni swój obowiązek i wywali Bayern za burtę.
