Jasne, ze wypalil.
Od dawna mowie, ze Valdes to nie bramkarz, to, ze raz na jakis czas pila sie na niego nabije nie znaczy, ze jest super.
A dziury w obronie mamy juz od dawna.
Co strzela to od razu traca, a nie kazdemu sie da wbic kilka bram.
I napastnik tez by sie przydal, szczegolnie taki co potrafi strzelic cos wiecej niz ligoym slabeuszom.
I chyba trener
