nie mam pojecia, ale jak pierwszego strzelił pomysłałem `` a jak Lewy jeszcze dwie wcisnie?...`` ``ciekawe jaki kurs?``......ale tu dyskusja rozgorzała na dobre, to zapomniałem sprawdzić
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu