Brazylia jest gdzie jest dzięki trenerowi
Rezende to świr co się denerwuje o każdą piłkę i jak ktoś coś odwali to ostro piłuje ryj, ale na nich to działa mobilizująco
jak dla mnie Anastasi podejmuje dziwne decyzje kadrowe i w ogóle boi się zaryzykować
brawa dla Polaków za 3 i 4 set, ale tiebreak to już był dramat, masa niewymuszonych błędów
mnie tylko zastanawia jakie są gorsze drużyny od nas jeśli chodzi o podbite piłki w obronie, na prawdę od długiego czasu wygląda to u nas dramatycznie, Zatorski gra świetnie w klubie, ale w kadrze jakoś się już tak nie wyróżnia
kto ma podbijac drewno Kurek i Zbyszko

tu masz racje obrony nie mamy za ciekawej