a jak kiedyś napisałem, jeszcze w czasach jak odchodził z Lazio, że to cipa a nie trener to mnie zbesztano :}
przez grzecznośc nie bedę wymieniał nicków

szkoda czasu na lalusia, do poziomu żumoguja, sera czy Fergiego czy jak go by nie nzawać to sie nie zbliży choćby żył milion lat świetlnych;-)
sorry, bezmała 3 dekady z jednym klubem, tyle sukcesów, wielkich nazwisk, mamusiu, daj boze żebyśmy dozyli kolejnej takiej postaci, która jednych bedzie wkurwiać, a innych wprowadzać w euforie,
jedyny który mi przychodzi na mysl to Jose, ale temu trochę kończą sie wyzwania w moim odczuciu, bo z wielkich to została mu jeszcze Barcelona, wiadomo, że nic z tego raczej nie będzie chyba że nagle wybuch bomby elektrycznej wykosi wszystkich gimnazjalistów spod znaku "visca el barca",
no i Manchester United, a tu Moyes musiałby w pierwszym swoim sezonie panowania doprowadzić do realnego zagrożenia spadkiem, żeby go zwolnili.
Tak wiec Portugalczykowi może się kariera pokomplikować, chyba że z Chelsea wywinie jakis grubszy numer, czego w sumie mu życzę, ale się nie spodziewam:)
A na koniec, przed Szkotem należy się grzecznie pokłonić, pogratulować i dać sobie spokój ze zbędnymi komentarzami, jego kariera broni go w 100%:)