Ostatnie 3 moje najwieksze wtopy, patrzcie na to :
Mecz Gulbis -GGL faznaczam finał mam obstawione over 11.5 gema GGL, śledze mecz i idzie jak cza, pierwszy set 6:3 GGL, już prawie zaksięgowałem, drugi set prowadzi GGL 4:1 już czekałem na pieniądze, i co nagle klątwa mecz się skończył 6:3, 4:6 0:6 anie geama nie ugrał od stanu 4:1 w drugim, myślałem że mnie coś trafi

Dziś sytuacja, mam ITF Ozgen po wtopie 1 seta dość grubiej, w drugim secie od stanu 5:2 oddała na 5:7 z jakąś no name 17 letnią.
I teraz mam mocno over 182.5 pkt w meczu Holandia - Włochy i było 182 pkt

i w 4 secie 21:18 dla Italii, pasowało żeby Holandia punkta ugrała do overa i tu lipa.
Nie wiem czy się śmiać czy płakać
