Ja sobie pozwolo o krótką myśl moją czemu Bułgaria a nie Włochy.
Bułgaria miała o wiele cięższą grupę niż Włochy, i sobie w miare w niej poradzili, grali w barażach, pokonali Polske na własnych śmieciach ze stanu 0:2, pokonali Niemców którzy grali w grupie kosmos, są goścmi z jajami bo grają do końca i ostatni fakt chyba w końcu dojrzeli jako drużyna od 1951 roku na ME na medal, może i złoty.
Włochy : ah te Włochy, oglądałem ich tylko przelotem i na prawdę szału nie robią, mieli bardzo łatwą grupę ale i tak w niej troche pobrudzili, set i wtopa z Belgią no szanujmy się, może kombinowali ale to świadczy o ich słabości i ich przygoda się kończy na 1/2, później mecz pocieszenia, wczoraj pokonali 3:1 Finlandie, ale kto to jest Finlandia, no szanujmy się 2.
Już wczoraj myślałem że Bułgaria po takim długim boju z naszymi przegra z niemcami a tu zaskoczenie, teraz mają 2 dni przerwy, odpoczną i jako dziki naród wywalczą ten półfinał w sobotę.
Sokolov vs Zaitsev tu nawet nie ma porównania który lepszy.Nie wierze że 2 dni sprawią że Sokolov nagle zacznie psuć a Zaitsev trafiać i bić punkty.
Wiadomo trzeba pamiętać że Włochy to lisy, ale chyba nie czekali do 1/2 ze swoją forma.Nie wierze w to.
Zdanie kluczowe :
Kursy są jakie są bo Wlosi na papierze biją Bułgarów, a Bułgaria bije Włochów na parkiecie na tą chwile.