ok
brooklyn-bobcats
Brooklyn musi spiac poslady i grac rowno caly mecz, emeryci nie daja rady, trener powinien zaczac to zauwazac, np. mniej zylowac pierca na poczatku, zostawic go na koniec . Sa o klase lepsi od bobkow, linia hc -2,5 bardzo niska, trzeba probowac,
new york-indiana
indiana sie wyszalal i pewnie bedzie w scislej czolowce, ale nie jest to zaespol ktory wygra 70 meczy w sezonie, new york u siebie musza walczyc, +6,5 wyglada bardzo rozsadnie
toronto-philadelphia
Toronto jest dzis lepszym zespolem, grajacym z zaespolem badz co badz szykujacym sie do przegranych...
kusi mnie miluakee, ktore zabiega portland jak lilard nie bedzie mnial dobrego dnia
minesota- clippers
dwie druzyny ofensywne, umiejetnosci i forma podobne, to ewidentnie gramy na gospodarzy po takich samych kursach