dobra Broda nie gra, trzebali walić misków:)
dobra Gasol nie gra, trzebali walić houston:)
:]
bez Gasola Memphis se poradzi, to jest drużyna a Rakiety to Broda z Howardem i troche Lina, więc bez niego traca z 1/3 zespołu, większe braki u gości

i po meczu
przez 3 kwarty misie jakoś sobie radzily, mieli bardzo duzo farta przez ten czas. Pudłowali i piłka sama wpadala im do rąk i ponawiali i tak sie trzymali. Kluczowy moment tego meczu to wejscie Asika za Howarda przy 2 minutach left w 3 kwarcie. Od tego momentu zaczela sie dobra gra rakiet. McHale ma jaja, nie wpuscil Howarda na 4 kwarte!!!!
Houston bez Brody pykli Minnesote u siebie i Memphis on road.