Śląsk sobie " nagrabił " po mistrzowskiej fecie 2012 i związanych z tym popisach wokalnych.
To trochę zostało w pamięci.

Zresztą, słabo to świadczy o Śląsku jeśli chyba w najlepszej chwili w historii tego klubu zamiast skupić się na sobie to ujawnia się jednak kompleks wobec Legii...
W zeszłym sezonie natomiast rozwiązano wszelkie wątpliwości co do tego kto dla kogo tańczy.

A propos Widzewa to jest dziś pewien szacunek jeśli chodzi o starą, klasyczną rywalizację sprzed lat, którą tak dobrze się nawet dziś wspomina. Dla mnie na pewno najlepszy okres jaki pamiętam. Stąd jeśli nawet poznasz Widzewiaka, który jest w odpowiednim wieku i przeżył tamte chwile to dzielisz z nim pewną historię, nawet jeśli się jest po dwóch stronach barykady.
Oczywiście każdy może to inaczej odbierać, ale jak sprawdzam wyniki meczów i Legia nie gra z Widzewem to życzę im nawet wygranej. Chciałbym aby znów byli w czołówce ligowej i aby ta rywalizacja odżyła na najwyższym stopniu, w walce o tytuł. Wtedy wynik 5-1 będzie jeszcze bardziej cieszył.
