Tak się zastanawiam. LM to bardzo specyficzna "liga". Zauważyłem pewną prawidłowość. Otóż, jak pierwszego dnia jest grad goli, drugiego jest skromniutko. I odwrotnie. Z kolei jak w I dniu jest grad niespodzianek, to w 2 zwykle faworyci demolują.
Kusi mnie Lever ze słabiutkim ostatnio ManU (ale mnie wyjebali z Cardiff!) Niemiaszki nie odpuszczą, a czy RvP robi aż taką różnice?
ManCity u siebie ostatnie 3 mecze to: 6-0; 5-2 i 7-0
Jak będą chcieli to zaczną liczyć bramki od 3... -2 chodzi @2,2
Real @ 1.3 powinien ogarnąć i bez CR7 i raczej -1 @1,8 też. Ostatni mecz tych ekip na Bernabeu to 6-1 dla Realu.
Szachtar to chyba masówka się zrobiła, kurs spadł do 1,68 ale to nie zmienia faktu, ze Sociedad gra o nic, a Donieck w niezłej formie gra o wszystko. Temperatura minusowa dla południowców tez nie będzie atutem. Fiołki z Benfa to kompletne niewiadome. PSG z Pireusem to samo. Zależy od motywacji, a z tą bywa różnie.
Zapraszam do dyskusji.
Reszta raczej no-bet. Juventusowi nie ufam zwyczajnie. Dobrze pamiętam jak nie raz męczyli się z ogórami broniącymi całą 11 i jakieś remisy z dupy... Baya gra o prestiż, w sumie powinni wygrać na stojąco, ale jakoś nie widzę motywacji, po wygraniu z Dortmundem ten mecz ma dla nich wagę lekką lub piórkową.