Wczoraj oglądałem cały mecz Maguire-Robertson i większość Walden-O'Sullivan. W pierwszym meczu było sporo gry taktycznej ale i tak samo dużo pomyłek w sytuacjach gdzie zawodnicy ryzykowali. O'Sullivan to była maszynka. Nawet angielski komentator powiedział coś takiego, że już dawno nie widział Ronniego w takiej formie. Myślę, że Maguire będzie dzisiaj zbierał szczękę z podłogi jak się Ronni po nim przejedzie. Tylko, że kurs malutki więc chyba lepiej sobie na live pograć.
Pozdr!