A kurs na Basel to nie za wysoki czasem. Prawie 4 mozna złapać.
Salzburg raczej w gazie, ale obok tego kursu nie przejde obojętnie. Austriacy to nie Juve czy Dotmund. Basel u siebie zawsze solidnie wypadał w pucharach.
wysoki ale podejrzewam, ze tylko dlatego iz u szwajcarow sporo kontuzji, w normalnych okolicznosciach bazyle bylyby nieznacznym faworytem(przynajmniej tak mi sie wydaje)
inna sprawa, ze w porownaniu do rewanzu z maccabi, zabraknie tylko(i az) dwoch: strellera i safariego