moyes slaby za to runy,jones ,evra i reszta graja wysmienicie
Ferguson wiedział kiedy opuścić tonący okręt. Już rok temu mistrzostwo wygrane na farcie, głównie przez kiepską dyspozycję pozostałych rywali, mnóstwo punktów w końcówkach meczów wyszarpane + świetna forma Persila, który w pojedynkę im ratował skórę. Scholes koniec kariery, Giggs, Evra, Ferdidand, Carrick też emerytura niebawem. Zostały im takie przeciętniaki jak Rafael, Evans, Jones, Cleverley, Kagawa, Welbeck, Valencia, Fellaini (tyle milionów za to drewno, tylko Liverpool ich przebił jak kupowali Carolla). Z Top Players mają tylko Matę, Rudego i łapiącego kontuzję za kontuzją Persila.
Ale trzeba przyznać, że zamienili gujożuma na szkockiego Miauczyńskiego bez tytułów i z katastrofalnym bilansem spotkań z czołówką. Jak dla mnie genialne posunięcie
