Giorgi ograła Cibule, to teraz odda z McHale.
Chyba w WTA też jest ta klątwa po ograniu kogoś poważniejszego odpadasz w następnym spotkaniu
prawda, zostawila wszystko na korcie z Cebula a teraz jak sie gra nie uklada tio nie wie co sie dzieje..

myslalem ze jest juz na tyle ogarnieta zeby, przetwac slabsze momenty w meczu