kto dzisiaj nie pogra atletico , to może się zastanowić co robi na tym forum
Sensei the moneymaker
tylko szczęście ich uratotowało nic więcej, bez podniety Proszę
nie szczęście tylko kondycja. Atletico już na Camp Nou w końcówce umierało, ale tam nie było dogrywki. Dziś też najpierw nie mieli sił dobić Realu a w końcówce dali se wbić gola, co w dalszej kosekwencji było nokautem, po którym wstali, ale dostali szybkie trzy strzały i amen...
Mimo to brawo dla Atletico, oby wiecej takich drużyn, które opierają się na walce i kolektywie a nie zbalzaowanych gwiadek, które cały mecz się snują vide Benzema czy CR7!!!!