Jeśli mają tutaj być transfery to i tak za mało czasu, Skorża by musiał na bezrobotnym sam szukać "talentów" i teraz je wprowadzić, a zostało powiedzmy dwa tygodnie do końca okienko
Więc jak zwykle będzie wprowadzony jeśli bedzie ten szrot z bałkanów czy innej Skandynawii i będzie jak zwykle.
Manager z Poznania zadzwoni do znajomego managera w Serbii, ten dalej do kolejnego ziomka, ten z kolei do następnego.
I każdy pobierze swoją prowzije i za np. transfer za gościa który kosztuje 500 tys złotych, zapłacą 1.5mln złotych bo tnąna prowizji jak skurczybyki.
Nie raz o tym wspominał Jóżwiak jak go wyjebali z Legii, ten Jarek Kołakowski czy Piekario...
zawsze można zatrudnić półprofesjonalistów z jakiejś Danii czy w sytuacji kompletnie awaryjnej studentów, różnicy nie powinno być widać, więc po co przepłacać?