No bet, no stres

Dokladnie tak, natomiast tak czysto ze sportowego punktu widzenia to obstawialbym Czeszke. Ivanovic gra podobnie jak za najlepszej formy z 2008 roku, jej forhend jest bardzo dobry i na pewno troszke lepszy niz Safarovej, natomiast Lucie ma duuuuzo lepszy bekhend. Ilez to juz razy zaskakiwala nim w tegorocznym RG grajac po linii. Czeszka jest tez na pewno zawodniczka bardziej opanowana i lepiej trzymajaca nerwy na wodzy. Pomimo, ze efekty gry Any tutaj sa naprawde dobre, to trudno oprzec sie wrazeniu, ze nierzadko uderza na zasadzie wejdzie lub nie, zwlaszcza gdy mowa o fh. Szkoda niezdrowych emocji na obstawianie, lepiej w spokoju poogladac mecz dwoch b. ofensywnych zawodniczek, niech wygra lepsza.