Niech łysy się leczy jak najdłużej, to Lewy będzie trzaskał gola za golem.
A Ribery już pewnie jest skończony w Bayernie. Nie dość, że jedna wielka kontuzja, to teraz mają Douglasa Costę i francuzik im nie jest do niczego potrzebny.
I bardzo dobrze, bo ten Ribery ma tak zryty beret, że toś to siok.