Franiu to imbecyl. Nie ma co ciągnąć dalej tego tematu.
Powitać
no tak tylko ktoś mu powierzył reprezentacje bo przeca sam sobie jej nie wziął a już wcześniej było wiadomo że Franek to nie jest chłop "rokujący nadzieje"

to tak jakbyś dałnowi dał pokierować swoim samochodem a później miał do niego pretensje że zrobił kolizję i rozwalił Ci samochód
No akurat dobrze pamiętam wybór Frania, bo też byłem zawsze jego wielkim przeciwnikiem. Lato po tym jak w żałosny sposób pożegnał się z Leo był pod wielką presją mediów. A ta jak to zwykle pojebana cisnęła, żeby to był jakiś Polak (w przypadku Smudy to brzmi tragikomicznie) którego wszyscy znają i... lubią. I wjebał na siłę Smudę. Pewnie Franiu mu jeszcze posmarował za ten chujowy krok, bo wiadomika, że Grzesiu Betafence przyjmie każde talary.