beks - trzeba było babe na warsztat wziąć to by Ci jeszcze podwyżkę dała,
będziesz się sądził, stracisz czas i pieniądze a jak nie masz mocnych dowodów to nic z tego nie będzie.
Powodzenia.
watpie czy bylaby podwyzka po 180 sekundach stukania raczej smiech na sali
jak brzydka to by wytrzymał i 360 sekund
paskuda, nawet jakby zapłaciła to bym nie ruszył

nie wiem czy szkoda kasy, 1 sprawe juz wygrałem w sądzie a ponoć byłem na straconej pozycji (kolizja samochodem)