Niedawno media obiegło zdjęcie Radosława Kałużnego w stroju magazyniera DHL. Wszyscy byli wstrząśnięci, że świetny piłkarz musi pracować w ten sposób po zakończeniu kariery. W końcu do "Taty" ktoś wyciągnął pomocną dłoń. Dobroczyńcą okazał się Daniel Denisiuk, który na Wyspach organizuje sieć szkółek piłkarskich dla dzieci. Piłkarski zapaleniec powierzył Kałużnemu funkcję koordynatora wszystkich swoich grup na terenie Anglii