Oho, patrzę właśnie, a Legia bez kibiców z Realem.

To jest "byznes", dostać się do LM z najsłabszym z możliwych zespołów (i elegancko, że awansowali!), wylosować jeden z najbardziej znanych na świecie klubów w grupie, przy czym wiadomo, że po 1-ej fazie grupowej Legia odpada ... i zagrać z Realem bez kibiców, przez "kiboli".
"Nie mam pytań"
