Zgadzam się z Wami Panowie. W zeszłym roku na Łostwickim w Gdańsku można było kupić pieczone ziemniaczi, bigosik i co najlepsze... kolorowe balony dmuchane helem.
Idźta w chuj.
zatrwazajace, całe szczescie ze u mnie tego nie ma, tylko w wiekszych miastach, jak widac