Opcje tematu
#686253 - 10/10/2006 17:24 zje...psuty telewizor :(
rockeman Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/08/2005
Postów: 3612
na wstępie sorka za durny temat, ale sprawa jest dla mnie bardzo ważna

no więc jak sam temat wskazuje, nawalił mi telewizor. I to już ponad miecha temu, ale jakoś dało się żyć. No ale choć trudno to racjonalnie uzasadnić, to bardzo chciałbym obejrzeć jutrzejszy mecz Naszych Orłów z Portugalią.

I tu pytanie. Czy są jakieś "najczęstsze" usterki w TV, ktore można łatwo samemu naprawić? Nie za bardzo mam kase na "specjaliste", a nawet gdybym miał to bym sie chyba bał, ze to jakaś totalna pierdolka walnęła, a taki "spec" roztoczy mi wizje, ze jakaś wielka tragedia się stala i za "wielką naprawe" weźmie 200-300 zeta

Pytam o to, ponieważ juz wieeeelokrotnie spotykalem sie z tym, ze jakieś urządzenie wysiadło, człowiekowi się wydawało, ze jest totalnie kaputt, a na końcu się okazało ,ze to byl tylko jakiś drobiazg, który można wlasnymi siłami doprowadzić do sprawności (osobiście niedawno tak miałem z kompem, totalna wysiadka!! nic tylko czarny ekran i jakieś piski w "pudle". Już miałem go taśtać do serwisu ,gdzie diagnoza co rypnęła miała kosztować 30zł/h. No ale przypadkiem udało mi się "odkryć" co bylo powodem awarii. Tylko klawiatura! a raczej port klawiatury. I skonczylo sie na tym, że mimo iż wcześniej sytuacja wydawala sie krytyczna, to obyło się usług profesjonalnego "naprawiacza". Kupiłem nową klawiaturke, koledzy w dziale "kącik komputerowy" poinstruowali co zrobić i teraz wszystko jest OK. No wierze, ze podobnie może być z tym nieszczęstnym TV.
Kumpel zasugerował, ze moze bezpieczniki poszly. No OK, jak mialem Rubina to bezpieczniki od razu były widoczne, a tutaj "otworzyłem" TV, ale żadnych bezpieczników tam nie widze...
W czym problem: kontrolka się nie pali (ta czerwona dioda ), a dźwiek wydobywający się z wnętrza TV to takie ciuchutkie i jednostajne "piiii" "piiiii" "piiii". Dobra, wiem ,ze brzmi debilnie ale inaczej tego nie umiem określić

jeśli ktoś moze cokolwiek doradzić to będę baaaardzo wdzięczny, bo ogromnie mi zalezy na tym meczu

Do góry
Bonus: Unibet
#686254 - 10/10/2006 17:55 Re: zje...psuty telewizor :(
nOcnY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
jak nic dla mnie wychodzi, ze mecz bedziesz musial ogladnac ze swoim sasiadem lub zaloga w pubie

Do góry
#686255 - 10/10/2006 18:06 Re: zje...psuty telewizor :(
Piecia Offline
podwórkowy attaché

Meldunek: 23/11/2004
Postów: 17060
a może z sąsiadką

Do góry
#686256 - 10/10/2006 18:10 Re: zje...psuty telewizor :(
nOcnY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
Quote:

a może z sąsiadką


docelowo pomyslalem o sasiedzie poniewaz on moglby zrozumiec ta euforie po wygranym jutrzejszym meczu

lecz z drugiej strony to lepiej ogladac jutrzejsze wydarzenie sportowe z fajna sasiadka, zwazajac na mozliwosc lipy z wynikiem

Do góry
#686257 - 10/10/2006 18:19 Re: zje...psuty telewizor :(
jacuś Offline
addict

Meldunek: 01/07/2005
Postów: 580
A próbowałeś klepnac w pudło kilka razy? To nieraz pomaga
Po Twoim opisie wydaje mi sie jednak ze coś sie w srodku spaliło a gdyby byl to tylko bezpiecznik to byś nie slyszal tego pisku.
Zaznaczam ze nie jestem specjalista i moge sie mylic

Do góry
#686258 - 10/10/2006 18:20 Re: zje...psuty telewizor :(
misza_82 Offline
enthusiast

Meldunek: 26/08/2006
Postów: 355
Skąd: Gdzieś tam...
Różne są telewizory ale proponuję rzecz najprostszą: sprawdzić bezpiecznik w telewizorze. A nóż widelec to. Śmiem wątpić ale sprawdzić warto.

Do góry
#686259 - 10/10/2006 18:21 Re: zje...psuty telewizor :(
misza_82 Offline
enthusiast

Meldunek: 26/08/2006
Postów: 355
Skąd: Gdzieś tam...
Przepraszam źle przeczytałem - bezpieczników brak więc tak jak zaleca kolega wyżej walnij w pudło

Do góry
#686260 - 10/10/2006 18:24 Re: zje...psuty telewizor :(
AnJay Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2003
Postów: 3523
u mnie ostatnio przestał działać obraz w jednym telewizorze (dobrze że jeszcze 2 mam w domu ). Obraz był zamazany jakimiś paskami i w dodatku odwrócony do góry nogami . Najgorsze jest to że akurat strzelił ten na którym oglądałem sobie w spokoju mecze. W rodzinie jestem sportowym jedynakiem i ciężko oglądałoby się mecze z rodzicami lub siostrią

Ale... naprawiłem go w taki sposób, że włączyłem i czekałem chyba z godzinę.. zauważyłem że obraz zaczyna się ustawiać na swoje miejsce... z czasem odpowiednio się spłaszczył i się wyrównał tak jak trzeba Ale przy następnym włączaniu znów trzeba odczekać, jednak teraz idzie to w miarę szybko

rockeman, jak chcesz taniego elektryka to polecam takiego gościa z Michałowa (powiat białostocki)

Jakby co to polecam też czasem walnąć pięścią, czasem pomaga

Do góry
#686261 - 10/10/2006 18:28 Re: zje...psuty telewizor :(
Piecia Offline
podwórkowy attaché

Meldunek: 23/11/2004
Postów: 17060
Quote:

polecam takiego gościa z Michałowa (powiat białostocki)





Czy przypadkiem chodzi o Pana Jacka Malende ?

Do góry
#686262 - 10/10/2006 18:30 Re: zje...psuty telewizor :(
AnJay Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2003
Postów: 3523
Quote:

Quote:

polecam takiego gościa z Michałowa (powiat białostocki)





Czy przypadkiem chodzi o Pana Jacka Malende ?



hehe dokładnie tak

Do góry
#686263 - 10/10/2006 18:32 Re: zje...psuty telewizor :(
Piecia Offline
podwórkowy attaché

Meldunek: 23/11/2004
Postów: 17060
Quote:

Quote:

Quote:

polecam takiego gościa z Michałowa (powiat białostocki)





Czy przypadkiem chodzi o Pana Jacka Malende ?



hehe dokładnie tak




ale ten świat mały

Do góry
#686264 - 10/10/2006 18:48 Re: zje...psuty telewizor :(
rockeman Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/08/2005
Postów: 3612
wielkie dzięki chłopaki za taki odzew !!

podstawową metode naprawczą jaką jest tłuczenie w telewizor zastosowałem oczywiście w pierwszej kolejności kilkadziesiąt "liści" od góry, i kolejne kilkadziesiąt "płaskich" z boku Ale nie poskutkowało Z moim starym kochanym Rubinem to była zupełnie inna histria, bo to czy ukaże się obraz zależało wyłacznie od siły uderzenia

Wewnątrz jest rozpaczliwie zakurzony , to moze jutro wezmę go na "dwora" i troche poczyszcze, bo dosłownie brudu wewn. na pare milimentrów wszystko zamulone maksymalnie Pozyjemy zobaczmy

Jeśli ktoś by miał jeszcze jakieś sugestie to dajcie cynka, będę mega wdzięczny

PS.Gdybym miał "fajną sąsiadke" to raczej nie myslałbym o meczu

Do góry
#686265 - 10/10/2006 18:55 Re: zje...psuty telewizor :(
LEWY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/01/2005
Postów: 3033
Skąd: Bydgoszcz

Wewnątrz jest rozpaczliwie zakurzony , to moze jutro wezmę go na "dwora" i troche poczyszcze, bo dosłownie brudu wewn. na pare milimentrów wszystko zamulone maksymalnie
Jeśli ktoś by miał jeszcze jakieś sugestie to dajcie cynka, będę mega wdzięczny






pod prysznica go weż , może draniowi przejdzie

Ale tak serio to chyba najlepsze rozwiązanie to wybranie się z chłopakmi do jakiegoś pubu.

Powodzenia

Do góry
#686266 - 10/10/2006 20:44 Re: zje...psuty telewizor :(
rockeman Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/08/2005
Postów: 3612
z tym prysznicem to faktycznie niegłupi pomysł

nie wiem tylko czy się do wanny zmieści no jeśli nie to wezmę go na dwór i... potraktuje z węża ogrodowego

Do góry
#686267 - 10/10/2006 21:34 Re: zje...psuty telewizor :(
gnacik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
www.elektroda.pl tam jest dużo specjalistów, niew iem czy nie jest rzypadkiem trochę za późno, ale może zdążysz

Do góry

Moderator:  Biszop, rafal08 



Kto jest online
0 zarejestrowanych użytkowników (), 3238 gości oraz 12 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45050 Tematów
5584563 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07